NewsyPobożny Piotr Mróz wyznał, co myśli o Filipie Chajzerze. Padły mocne słowa

Pobożny Piotr Mróz wyznał, co myśli o Filipie Chajzerze. Padły mocne słowa

Piotr Mróz wypowiedział się na temat Filipa Chajzera
Piotr Mróz wypowiedział się na temat Filipa Chajzera
Źródło zdjęć: © AKPA | Piętka Mieszko

10.10.2024 17:28, aktual.: 10.10.2024 17:40

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Piotr Mróz był gościem ostatniego odcinka "Tańca z gwiazdami". Aktor chciał w ten sposób wesprzeć swoją byłą taneczną partnerkę, Hannę Żudziewicz. Przy okazji wywiadów, których gwiazdor udzielał po odcinku, wypowiedział się na temat Filipa Chajzera.

Piotr Mróz zyskał rozpoznawalność dzięki roli starszego aspiranta Jakuba Roguza w serialu "Gliniarze". Gwiazdor zyskał jeszcze większe grono fanów w 2021 roku, kiedy to wygrał 12. edycję programu "Taniec z Gwiazdami". 6 października aktor pojawił się wśród publiczności, aby dopingować uczestników 15. edycji. Aktor udzielał wielu wywiadów. W trakcie jednego z nich został zapytany o Filipa Chajzera. Co odpowiedział gwiazdor, który słynie przede wszystkim z głębokiej wiary?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Piotr Mróz ocenił zachowanie Filipa Chajzera

W 2021 roku Piotr Mróz tańczył w znanym programie u boku Hanny Żudziewicz. W ubiegłym roku partnerem tancerki był znany wszystkim Filip Chajzer. Dziennikarz nie wygrał jednak Kryształowej Kuli — odpadł w czwartym odcinku.

Gwiazdor "Gliniarzy" został zapytany przez dziennikarza portalu Kozaczek o Filipa Chajzera. Piotr Mróz stwierdził, że obserwując jego poczynania w sieci i poprzedniej edycji "Tańca z gwiazdami", może uznać go za "pogubionego" człowieka.

W poprzedniej edycji patrzyłem na nią i na Filipa Chajzera, i coś tam nie grało. Dla mnie to jest generalnie bardzo pogubiony, dziwny człowiek. Ma też powody do tego, by się pogubić, bo spotkała go bardzo duża tragedia, ale to, co on teraz wyprawia… Tu fajnie, taki kurde showman, śmiesznie, śmiesznie, ale wydaje mi się, że tam wewnętrznie jest bardzo duży bałagan. I ja patrzyłem na nich, niby wszystko grało, ale coś tam jednak chyba nie grało — stwierdził Piotr Mróz.