Piotr Gąsowski żąda wyjaśnień od ministra. "Do dzisiaj czekam!" Sprawa może mieć drugie dno
Piotr Gąsowski na scenie jest od dziesięcioleci. Jego działalność zawodowa sprawia, że jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych artystów w Polsce. Nie tylko gra na scenie, ale także śpiewa i jest prezenterem. Gąsowski nie kryje się też ze swoimi sympatiami politycznymi. Wiele razy dał do zrozumienia, że bliżej mu do dotychczasowej opozycji niż partii rządzącej.
Piotr Gąsowski starał się o medal
Aktor poinformował swoich fanów, że mógł otrzymać wyróżnienie w postaci medalu Zasłużony Sztuce Gloria Artis, które przyznaje Ministerstwo Kultury.
We wrześniu b.r. Stowarzyszenie Artystów Wykonawców SAWP wystąpiło do Pana Ministra Kultury , Sztuki i Dziedzictwa narodowego, Piotra Glińskiego o przyznanie nam medalu Zasłużony Sztuce Gloria Artis z okazji Jubileuszu 30-lecia Tercetu czyli Kwartetu.Jest to państwowe odznaczenie honorowe.
Formację Tercet czyli Kwartet tworzą: Robert Rozmus, Hanna Śleszyńska, Wojciech Kaleta, Piotr Gąsowski. Okazało się, że Ministerstwo pozytywnie rozpatrzyło kandydatury tylko połowy zespołu, a mianowicie Rozmusa i Śleszyńskiej.
Piotr Gąsowski żąda wyjaśnień od ministra
Piotr przekazał fanom, jakie ma odczucia, w związku z odmową przyznania jemu i Kalecie wyróżnienia.
Z nieskrywana dumą obwieszczam, iż moja kandydatura została przez Pana Ministra rozpatrzona… negatywnie, podobnie jak i kandydatura naszego pianisty Wojtka Kalety! (...) Mówiąc o formacji #tercetczylikwartet, w której występujemy razem w czwórkę od 30 lat, trudno jest jednoznacznie stwierdzić, że zrobiłem mniej dla kultury polskiej niż moi wspaniali Przyjaciele , Hania i Robert, którym ten medal przyznano! Jestem, nieskromnie, przekonany, iż trudno było by to także udowodnić! Podejrzewam zatem, że nie o zasługi tu chodzi…
Jak wyznał Piotr Gąsowski, wcale nie jest mu z tego powodu przykro, wręcz przeciwnie, zamierza się tym chwalić. Mimo wszystko jednak wystąpił do ministerstwa o uzasadnienie krzywdzącej połowę zespołu decyzji.
Przypomnę tylko , iż obecny Minister to ten, który „nie przebrnął” przez parę początkowych stron książki naszej noblistki Olgi Tokarczuk! Znam parę osób , które miało podobny problem ale… nie były one Ministrami Kultury i Sztuki. Szanownemu Panu Ministrowi jeszcze raz dziękuję za negatywną decyzję i nieprzyznanie mi tego medalu! Będę się tym chwalił moim wnukom! A Was wszystkich gorąco pozdrawiam! Wasz GąsP.S. Tydzień temu napisałem do Ministerstwa Kultury i Sztuki list z prośbą o uzasadnienie odmowy. Do dzisiaj czekam! Jak myślicie … dostanę odpowiedź?!
Aktor dodał także, że zarówno Śleszyńska, jak i Rozmus, nie zamierzają przyjmować odznaczenia od ministra Glińskiego.