Paulina Krupińska już nie nosi ubrań w dawnym rozmiarze. "Nie będę ci tu płakać, że się nie mieszczę w rozmiar 36". Cieszy się z tego, bo...
To oczywiste, że ciało kobiety w ciąży i po niej ulega znacznym zmianom. Paulina Krupińska przyznała, że choć przytyła, gdy oczekiwała dziecka, to po przyjściu na świat córki Antoniny zeszczuplała.
Jak się jednak okazuje, nie do końca odzyskała sylwetkę sprzed ciąży. W najnowszym numerze magazynu "Grazia" modelka przyznaje w wywiadzie, że na razie może zapomnieć o ciuchach w rozmiarze 36, które kiedyś nosiła. Nie martwi jej to jednak specjalnie, tym bardziej, że dostrzega profity odrobinę większych kształtów.
Powodów do radości modelka ma wiele, ale najważniejszym źródłem szczęścia jest oczywiście córka Tosia. Córka nie tylko zmieniła jej priorytety, ale też nauczyła lepszej organizacji czasu.