Współpraca z Alicją Bachledą-Curuś to koszmar? Patryk Vega nie pozostawia żadnej wątpliwości: "Była non stop w..."
Alicja Bachleda-Curuś zagrała w najnowszej części filmu "Pitbull. Niebezpieczne kobiety". Patryk Vega zdradził, jak wyglądała współpracą z gwiazdą na planie.
Część osób bała się tego, że aktorka będzie gwiazdorzyć, bo przyjechała z Hollywood. Tymczasem przyjechała normalna dziewczyna, która nie chciała żadnych wygód - powiedział zachwycony reżyser w Fakcie
Vega jest bardzo zadowolony ze współpracy z Alicją. Zaimponowało mu, że Bachleda-Curuś cały czas była skupiona na grze i nie wychodziła z roli.
Była on stop w roli
Alicja z rolą w "Pitbullu" wiązała bardzo duże nadzieje. Jednak plotki głosiły, że podczas premiery wyszła z seansu zdenerwowana. Miała być zazdrosna o Maję Ostaszewską, która jest niekwestionowaną gwiazdą filmu. Gwiazda rozwiała wątpliwości na Facebooku w oświadczeniu, w którym napisała, że jest pełna podziwu dla gry koleżanki z planu.
Maję Ostaszewską podziwiam od wielu lat i jedyne, co czuję w stosunku do jej osoby, to zachwyt i admiracja
Mamy nadzieję, że po takiej rekomendacji ze strony Patryka Vegi będziemy mogli częściej zobaczyć gwiazdę w polskich produkcjach. Lubicie grę aktorską Alicji Bachledy-Curuś?