Oscary 2020: Pierwszy sukces Polski! Na taką wiadomość czekaliśmy!
Boże ciało, to polska propozycja do Oscara w kategorii najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy. Kilka tygodni temu wybrała go komisja selekcyjna, której przewodniczyła Ewa Puszczyńska:
Boże Ciało to uniwersalna, poruszająca i prowokująca historia o przemianie duchowej człowieka, nowe spojrzenie na wiarę w Boga. To dojrzały, mądry film młodego twórcy. Porywająca gra Bartosza Bieleni i wiarygodny sposób opowiadania Jana Komasy przekonują o tym, że Bóg może objawiać się w nieoczywisty sposób. Reakcje widzów i krytyki w Wenecji i Toronto oraz zainteresowanie dystrybutorów z wielu krajów pozwalają wierzyć w międzynarodowy sukces tego filmu - uzasadniali swój wybór.
Boże ciało ma szansę na nominację do Oscara
Okazuje się, że opinię polskich specjalistów podzieliła Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej. Chociaż do walki o Oscara stanęło ponad 90 produkcji, film Jana Komasy znalazł się w gronie 10 tytułów, które trafiły na krótką listę filmów, a stąd tylko krok dzieli go od nominacji do prestiżowej nagrody.
Czy tak się stanie? O tym przekonamy się lada moment. Lista ostatecznych nominacji zostanie ogłoszona 13 stycznia. Ceremonia rozdania Oscarów zaplanowana jest na 9 lutego.
Boże ciało - o czym jest film Jana Komasy?
Boże Ciało, to historia Daniela, który trafił do poprawczaka. Tam przeszedł duchową przemianę, która sprawiła, że zaczął marzyć o tym, by zostać księdzem. Po kilku latach odbywania wyroku chłopak zostaje warunkowo zwolniony i skierowany do pracy w zakładzie stolarskim. Przed pierwszym dniem pracy, udaje się do pobliskiego kościoła, by się pomodlić.
Tam zostaje zaczepiony przez swoją rówieśniczkę, której wmawia, że jest księdzem. Zaprzyjaźnił się z miejscowym proboszczem, pod którego nieobecność zaczyna udawać księdza, pełniąc posługę kapłańską.