Orły 2025. Maciej Stuhr zaliczył wielki powrót do TVP. Nagle zaczął fałszować na scenie
Maciej Stuhr powrócił do TVP podczas poniedziałkowej gali Orłów. Na samym początku w swoim stylu zaczął dowcipkować, jego wypowiedź szybko uzupełniła jednak Grażyna Torbicka. Wspomniała o "urywających się telefonach".
Podczas 27. edycji Orłów, uznawanych za polskie Oscary, emocje sięgały zenitu. Gala, która odbyła się w Teatrze Wielkim, była nie tylko świętem polskiego kina, ale także ważną okazją do wyrażenia solidarności z Ukrainą. Dariusz Jabłoński, prezydent Polskiej Akademii Filmowej, zadedykował wydarzenie naszym wschodnim sąsiadom. Wśród nagrodzonych filmów dominowała "Dziewczyna z igłą" Magnusa von Horna, zdobywając aż 11 statuetek, w tym za najlepszy film i reżyserię.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sandra Kubicka o przełomowym dla niej roku, macierzyństwie i małżeństwie z Baronem
Orły 2025. Maciej Stuhr powrócił do TVP
Na scenie Orłów w tym roku wydarzyło się kilka niespodziewanych rzeczy. Jedną z nich z pewnością był powrót Macieja Stuhra, który po pewnym czasie nieobecności ponownie pojawił się przed kamerami TVP. Wychodząc na scenę, w swoim stylu zaczął sobie dowcipkować. Zaśpiewał piosenkę Feel, nieźle przy tym fałszując:
Zaśpiewam państwu pieśń o miłości. "W pustej szklance pomarańcze to dobytek mój...". Jak usłyszałem tę pieśń wiele lat temu, to pomyślałem, że muszę napisać pieśń tej rangi literackiej.
Torbicka: "Absolutnie spektakularny powrót"
Jego występ skomentowała prowadząca Grażyna Torbicka, która wprost powiedziała o "spektakularnym powrocie". Wspomniała też, że Stuhr miał otrzymać niejedną propozycję prowadzenia programu telewizji publicznej.
To był absolutnie spektakularny powrót do Telewizji Polskiej, telefony się urywają, dzwonili z "The Voice of Poland", "The Voice Kids", "The Voice of Senior", możesz wybierać - powiedziała ze sceny.
Czyżbyśmy już wkrótce mogli oglądać Maciej Stuhra w produkcjach TVP? To okaże się niebawem.