Sensacyjny wywiad Mai Hyży nie pozostał bez odpowiedzi. Grzegorz wydał oficjalny komentarz. Nie brakuje mocnych słów
01.06.2021 12:20, aktual.: 01.06.2021 16:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Od kilku tygodni w mediach społecznościowych możemy śledzić spór pomiędzy Mają Hyży i jej byłym mężem Grzegorzem Hyżym. Małżonkowie zaistnieli w show-biznesie dzięki udziałowi w programie X-Factor. Pojawili się w nim w 2013 roku i wydawało się, że tworzą bardzo zgrany duet zarówno na scenie, jak i w prywatnym życiu. Niestety już wtedy nie układało się między nimi najlepiej, co Maja przekazała w jednym z ostatnich wywiadów.
Pod koniec kwietnia Maja Hyży opublikowała na swoim profilu bardzo mocny wpis, w którym odniosła się do byłego męża i relacji, jakie obecnie ich łączą. Gwiazdorska para w czasie małżeństwa doczekała się bliźniąt, jednak z wpisu wynikało, że nie mogą się oni dogadać, co do opieki nad synami. W kolejnych wywiadach i publikacjach w social mediach wokalistka sukcesywnie ujawniała kolejne kulisy rodzinnego konfliktu.
Menadżer Grzegorza Hyżego komentuje aferę z Mają Hyży
Przepychanki słowne pomiędzy byłymi małżonkami już jakiś czas temu ujrzały światło dzienne. Maja Hyży w swojej pierwszej publikacji stwierdziła, że "ma dosyć nękania" i "ciągłej krytyki" ze strony ojca jej synów. Teraz gdy ma nowego partnera i układa swoje życie u jego boku, w końcu miała siłę, by opowiedzieć o tym, co dzieje się pomiędzy nią a Grzegorzem. Stwierdziła, że dzieli się swoją historią, aby pomóc innym kobietom.
Grzegorz Hyży po jej obszernej publikacji wydał oświadczenie, w którym napisał, że "nikt nie zasługuje na medialny lincz, a dla niego najważniejsze jest tylko dobro jego synów". Teraz oficjalnie głos w tej sprawie postanowił zabrać menadżer wokalisty, który odniósł się bezpośrednio do medialnego szumu związanego z tym, co ujawniła była żona jego podopiecznego. Zarzucił jej między innymi, że mówi nieprawdę.
Miejmy nadzieję, że byli małżonkowie w końcu dojdą do porozumienia i poukładają swoje relacje, tak aby nie ucierpieli na tym ich synowie.