Odchudzony Krzysztof Skiba krąży po sieci. Muzyk grzmi o oszustwie: "Tylko oryginał może was uleczyć"
Krzysztof Skiba, lider zespołu Big Cyc, stał się celem internetowych oszustów wykorzystujących jego wizerunek w nielegalnych kampaniach reklamowych. Muzyk nie kryje oburzenia i apeluje o ostrożność. "Nieetyczne działanie" - podkreślił.
Znane osobistości polskiego show-biznesu coraz częściej zmagają się z bezprawnym wykorzystywaniem ich wizerunku przez internetowych oszustów promujących "cudowne" preparaty na odchudzanie. W gronie poszkodowanych znaleźli się m.in. Martyna Wojciechowska, Katarzyna Skrzynecka oraz Anna Mucha. Teraz do tej listy dołączył Krzysztof Skiba.
ZOBACZ TEŻ: Krzysztof Skiba bezlitosny dla polityków. Nic nie wiedzą o edukacji zdrowotnej, a chcą o niej decydować
Barbara Bursztynowicz cała we łzach. Tak skomentowała swoje odpadnięcie z programu "Taniec z gwiazdami"
Krzysztof Skiba przestrzega przez oszustami
Na swoim profilu instagramowym opublikował post, w którym wyraził swoje oburzenie działaniami cyberprzestępców. Lider Big Cyc zaznaczył, że nie zamierza pozostawić tej sprawy bez odpowiedzi. Na swoim profilu społecznościowym opublikował zdjęcie wygenerowane przez sztuczną inteligencję, które posłużyło oszustom do tworzenia fałszywej reklamy.
Używanie wizerunku znanych osób bez zgody to nie tylko nieetyczne działanie, ale i sposób na oszukiwanie ludzi - napisał Skiba, podkreślając, że takie praktyki nie powinny mieć miejsca.
Muzyk z dystansem podszedł do sytuacji, dodając, że jedyną rzeczą, którą może "uleczyć", jest "podły humor". W żartobliwym tonie zaprosił swoich fanów na występy komediowe, a także przestrzegł przed niezweryfikowanymi reklamami w internecie:
Tylko oryginalny Skiba może państwa uleczyć, ale nie z otyłości, tylko z podłego humoru. Bądźcie ostrożni z kupowaniem w necie i z wiarą w cudowne reklamy dziwnych środków.