TYLKO U NAS. Katarzyna Glinka padła ofiarą OSZUSTWA. Ostrzega fanów: "To niebezpieczne strony!"

Oszustwa internetowe stają się coraz powszechniejsze i wyrafinowane, a przestępcy coraz częściej podszywają się pod znane osoby. Jednym z niedawnych, głośniejszych przypadków było oszustwo "na Michała Szpaka", w którym 80-letnia seniorka straciła 90 tys. zł, wierząc, że wspiera artystę. Podobne schematy wykorzystujące wizerunki polskich i zagranicznych gwiazd (m.in. Brada Pitta) przybierają formę rzekomych próśb o wsparcie finansowe. Teraz ktoś opublikował fałszywe informacje o Katarzynie Glince, próbując skłonić internautów do kliknięcia w dziwnie wyglądający link.

W ostatnich dniach w mediach społecznościowych pojawiły się posty opublikowane przez profile podszywające się pod oficjalne strony seriali "Na Wspólnej" i "Barwy szczęścia". Głosiły one niepokojące nagłówki sugerujące, że Katarzyna Glinka... doznała poważnej kontuzji. Posty wykorzystywały czarno-białe zdjęcia, by wzbudzić alarm. Polubiły je setki użytkowników.

Katarzyna Glinka pada na planie – natychmiast przewieziona do szpitala! 5 minut wcześniej ogłosiła smutną wiadomość... – czytaliśmy.

Wpisy zawierały także podejrzane linki, które zamiast prowadzić do oficjalnych komunikatów, kierowały na niezweryfikowane stron.

CZYTAJ TAKŻE: Daria Ładocha padła ofiarą OSZUSTÓW. Teraz przestrzega innych

Do całej sytuacji postanowiła odnieść się sama zainteresowana. Katarzyna Glinka w komentarzu specjalnie dla naszej redakcji przyznała, że ktoś wykorzystał jej wizerunek bez jej wiedzy.

W ostatnim czasie mój wizerunek został bezprawnie wykorzystany w fałszywych artykułach sugerujących, że podupadłam na zdrowiu. Teksty te opatrzono czarno-białym zdjęciem, a ich celem jest wyłudzanie danych i narażanie internautów na oszustwa finansowe – wyznała.

Gwiazda zaapelowała do fanów, aby być ostrożnym w sieci i uważać, w co się klika. Nie wszyscy bowiem mają czyste intencje.

Z całego serca apeluję, aby nie klikać w tego typu linki ani nie udostępniać ich dalej – to niebezpieczne strony, które nie mają nic wspólnego ze mną ani moją działalnością – dodała.

Glinka uspokoiła także, że wcale nie trafiła do szpitala, a jej zdrowiu nic nie dolega:

Chciałabym jednocześnie uspokoić wszystkich – z moim zdrowiem wszystko jest w porządku! Pozdrawiam z prób w Teatrze Kwadrat i zapraszam na premierę 10 stycznia. Dbajcie o siebie i bądźcie ostrożni – także w internecie.

CZYTAJ TAKŻE: 39-latka padła ofiarą oszustwa "na Mroza". Artysta zabrał głos w sprawie wyłudzeń