Prochy Piotra Woźniaka-Staraka zostały przeniesione do Warszawy. Przyjaciel udostępnił zdjęcia nowego grobu
18 sierpnia na jeziorze Kisajno na Mazurach doszło do tragicznego w skutkach wypadku, w wyniku którego zginął Piotr Woźniak-Starak. Mąż Agnieszki Woźniak-Starak wczesnym rankiem wypłynął motorówką na rejs po doskonale znanym mu jeziorze. Podczas wykonywaniu manewru skręcania wypadł z łódki, razem z towarzyszącą mu koleżanką. Kobieta szczęśliwie dopłynęła do brzegu. Producent zmarł na miejscu. Jego ciało znaleziono dopiero po czterech dniach intensywnych poszukiwań.
14.07.2020 | aktual.: 14.07.2020 12:29
Następnie odbył się pogrzeb mężczyzny. Uroczystość została podzielona na dwa dni. 29 sierpnia 2019 w czasie mszy żałobnej, żegnała go rodzina i przyjaciele. W piątek zgodnie z wolą najbliższych, prochy Piotra Woźniaka-Staraka spoczęły na Mazurach, w Fuledzie, z którą był bardzo związany. I z to właśnie miejsce wzbudziło sporo kontrowersji.
Czy prochy Piotra Woźniaka-Staraka zostały przeniesione?
Pochówek Piotra wzbudza wciąż niemałe kontrowersje. Stał on się nawet przyczyną sprawy sądowej, gdyż według polskiego prawa działanie najbliższych było nielegalne. Wciąż toczy się śledztwo, a proces ma niedługo się rozpocząć.
Teraz, jak donosi Super Express, na światło dzienne wyszły kolejne informacje związane z pogrzebem Woźniaka-Staraka. Ku zaskoczeniu wszystkich zainteresowanych grób producenta można znaleźć także w Warszawie na cmentarzu Powązkowskim. Zdjęcia zostały udostępnione na profilu jednego z użytkowników Facebooka.
https://www.facebook.com/igor.strojecki/posts/1493605494174946
Data urodzenia oraz śmierci nie pozostają wątpliwości, że właśnie tu spoczywa Piotr Woźniak-Starak. Wszystko wskazuje na to, że jego prochy zostały przeniesione tuż przed 40. urodzinami zmarłego, które przypomnijmy, byłyby 10 lipca. Na warszawskim grobie znajduje się bardzo dużo świeżych kwiatów, palą się także znicze.
Centralny punktem mogiły jest ogromny kamień. Super Express postanowił zapytać o wszystko Zarządu Powązek, jednak ten tłumacząc się niewiedzą, nie skomentował doniesień na temat tego, kiedy powstał ów grób.