Nowe fakty w sprawie Ryszarda Rynkowskiego! Muzyk złożył już zeznania
Ryszard Rynkowski w listopadzie został zatrzymany pod wpływem alkoholu. Piosenkarz miał nabitą broń i groził, że się zabije i awanturował się.
Został wtedy przewieziony do izby wytrzeźwień. W chwili obecnej prowadzone jest śledztwo w sprawie nabojów, którymi była naładowana.
Informacje jakoby miał grozić bronią najbliższym podobno nie są prawdziwe. Chciał sam popełnić samobójstwo.
Pan Ryszard R. złożył zeznania, z których wynika, że nikt go nie namawiał, nikt mu nie pomagał, ani nikt nie przysłużył się do tego, że takie zdarzenie miało miejsce - powiedziała prokurator w rozmowie z Twoim Imperium
Nie wiadomo w jaki sposób artysta wszedł w posiadanie nabojów. To właśnie w tej sprawie toczy się śledztwo.
Z formalnego punktu widzenia opinia już wpłynęła, jest ona dosyć skomplikowana w swojej treści. Nie jest proste odpowiedzieć na pytanie, czy posiadał legalnie czy nielegalnie, bo to jest kwestia zawiłej nomenklatury i pewnych kwestii prawnych. Na usprawiedliwienie tezy mogę tylko powiedzieć, że biegły napisał, że naboje powinny być przystosowane do określonego zezwolenia na posiadanie broni, ale jest możliwość użyczenia nabojów i jeżeli on dostał te naboje od kogoś, to formalnie trudno mówić o popełnieniu przestępstwa - czytamy na plotek.pl
Najpóźniej do końca przyszłego tygodnia zostanie wydana opinia. Śledztwo zmiesza ku końcowi. Wierzycie, że Rynkowski faktycznie chciał sobie odebrać życie?