Niemiecka gazeta twierdzi, że Łukasz Urban został zabity przed zamachem w Berlinie. Polska strona odpowiada
Łukasz Urban był kierowcą ciężarówki, której użyto do zamachu terrorystycznego w Berlinie. Niestety zginął tragicznie z rąk terrorysty. Jego pogrzeb zaplanowany jest na najbliższy piątek 30 grudnia 2016.
Maja Migoń
Kilka dni temu dziennik "Bild" napisał, że Łukasz mógł już nie żyć w momencie zamachu. Inna wersja mówiła, że do ostatniej chwili walczył i próbował chwycić za kierownicę zmniejszając tym skutki tragedii.
Prokurator Aldona Lema dementuje doniesienia niemieckiego dziennika.
W oparciu o materiał, którym dysponujemy w chwili obecnej, mogę zaprzeczyć informacjom, które podaje "Bild", że śmierć nastąpiła na kilka godzin wcześniej. Wydaje mi się, że ta wiadomość powinna zostać podana. Do tego się ograniczę - powiedziała w rozmowie z Superstacją
Jeszcze dziś ciało kierowcy zostanie przekazane rodzinie. Wyniki oględzin zwłok póki co są bardzo wstępne, szczegółowe informacje zostaną przedstawione w późniejszym terminie.
W zamachu z 19 grudnia na Breitscheidplatz zginęło 12 osób, a ponad 50 zostało rannych. Media szybko obiegły informacje o bohaterskim czynie Polaka. Premier Beata Szydło przyznała specjalną rentę najbliższym 37-latka, a w internecie rozpoczęła się zbiórka pieniędzy dla bliskich Urbana. Wszyscy podkreślali bohaterski czyn mężczyzny, który swym heroicznym zrywem miał zmniejszyć skutki ataku. Domniemany zabójca Urbana, Anis Amri, został zastrzelony w Mediolanie podczas próby zatrzymania - Fakt.pl
Będziemy Was na pewno jeszcze informować o postępach w tej sprawie.