Koszmar przyjaciela Michała Szpaka. Cały Facebook podaje jego pilny apel – dziesiątki tysięcy udostępnień
Michał Szpak jest artystą jedynym w swoim rodzaju. Oprócz silnego głosu wyróżnia się także swoimi scenicznymi stylizacjami. To jeden z najbarwniejszych ptaków polskiej sceny muzycznej. Swoją karierę zaczął od występów w programie X-Factor. Mimo że nie udało mu się wygrać – zajął drugie miejsce, to świetnie wykorzystał daną mu popularność. W 2016 roku reprezentował Polskę na konkursie Eurowizji, zajmując w finałowym koncercie trzecie najwyższe w historii Polski, ósme miejsce.
31.03.2020 | aktual.: 31.03.2020 23:11
Michał Szpak: rodzina
Michał Szpak jest osobą, dla której więzi rodzinne znaczą bardzo wiele. Wielokrotnie mówił o tym w wywiadach. Jeśli chodzi o rodziców wokalisty, to jego mama zdecydowała się wyjechać za granicę, kiedy miał zaledwie 10 lat. Samotnie wychowywał go ojciec, o którym fani do tej pory wiedzieli naprawdę bardzo mało. Michał wyrósł na ciepłego i oddanego bliskim człowieka. Wielkie znaczenie ma dla niego nie tylko rodzina, ale i przyjaciele. W każdej sytuacji stara się być dla nich wsparciem i oporą.
Przyjaciel Michała Szpaka ma problemy w związku z koronawirusem
Obecnie na świecie trwa pandemia koronawirusa. W związku z nią zostały wprowadzone restrykcje rządowe. Można śmiało powiedzieć, że cały świat przebywa na kwarantannie. Sytuacja epidemiologiczna dotknęła także bliskich Michała Szpaka. Jego siostra jest uwięziona w epicentrum, we Włoszech. Jednak nie zdecydowała się wrócić do ojczyzny – z uwagi na fakt, że jej powrót może nie być bezpieczny dla najbliższych. Zdecydowała się zostać w Italii i tam przejść kwarantannę.
Jednak nie tylko siostra Michała cierpi z powodu koronawirusa. Okazuje się, że złe skutki pandemii dotknęły także jego przyjaciela.
Norbert Dąbek, to biznesmen, który zjechał cały świat, ma sporo kontaktów w show-biznesie, znany jest z udziału w akcjach charytatywnych. Dziś postanowił zabrać głos, mimo że jak sam podkreśla, rzadko wypowiada się na tego typu tematy. W jego poście przebija determinacja i wielki zawód, jaki czuje w związku z działaniami podejmowanymi przez polski rząd. Pisze o tym, że jako właściciel licznych hoteli i restauracji ponosi ogromne straty, gdyż wszystkie punkty są obecnie nieczynne. On sam jednak wciąż musi płacić swojej załodze.
Wspomina także, że miał ruszyć z nową restauracją w Szczecinie, ale już wie, że nie będzie w stanie jej otworzyć. Według niego politycy nie przekazują dokładnych informacji w sprawie zakażeń koronawirusem, a także niepotrzebnie zniechęcają do nienoszenia maseczek, które są obowiązkowe np. w Czechach, w których na prośbę rządu emitowane są spoty reklamowe z hasłem: "Noszę dla Twojego dobra, Ty noś dla mojego".
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=2892304687522130&set=a.703627396389881&type=3&theater
To czego oczekuje Dąbek od Rządu to ogłoszenie stanu klęski żywiołowej. Jego zdaniem jedynym dobrym wyjściem z sytuacji jest zamknięcie ludzi w domu na miesiąc, gdyż inne działania nie będą tak skuteczne.
W chwili pisania tekstu apel Norberta Dąbka doczekał się ponad 50 tysięcy udostępnień.