Nie żyje popularny uczestnik "Mam talent!". Zmarł w tragicznych okolicznościach
Tragiczne wieści płyną zza oceanu. Perry Kurtz, który dał się poznać szerszej publiczności w amerykańskim "Mam talent!" nie żyje. Komik zginął nagle, w tragicznych okolicznościach.
19.08.2024 14:51
Perry Kurtz był niezwykle barwną postacią. Występ w "Mam talent!" traktował jako kolejną przygodę, która przyniosła mu jeszcze większy rozgłos. Mimo dojrzałego wieku, dalej kontynuował swoją karierę, o czym świadczy niedawny występ Kurtza w "The Late Late Show with James Corden". Świat obiegła jednak wiadomość o jego śmierci. Miał 73 lata.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Perry Kurtz spełniał marzenia od lat. "Mam talent!" było kolejnym
Kariera Perry'ego Kurtza jako komika zaczęła się ponad 40 lat temu. Mężczyzna postanowił przenieść się z mniejszej miejscowości do San Francisco, gdzie mógł rozwijać się w wybranym przez siebie zawodzie. Jak wspominał w wywiadzie dla "Shoutout LA", miał jedno zadanie - bawić ludzi. W trakcie wieloletniej kariery zdarzyło mu się bywać na dużych scenach. Swego czasy był nawet supportem Robina Williamsa.
W 1979 r. przeniosłem się do San Francisco, żeby spełnić marzenie. Odtąd, do moich obowiązków należy, by ludzie się śmiali - wspominał komik w 2022 roku.
W 2013 roku postanowił wystąpić w amerykańskiej edycji "Mam talent!". I choć jego humorystyczny występ podczas którego starszy mężczyzna rapował nie przypadł do gustu jurorów, to dał się poznać jeszcze szerszej publiczności, spełniając tym samym swoje kolejne marzenie.
Uczestnik "Mam talent!" zginął w wypadku. Kierowca próbował uciec
Do tragicznego w skutkach wypadku, w którym zginął Perry Kurtz doszło 15 sierpnia w Los Angeles. Niczego nieświadomy komik został potrącony przez samochód marki Honda. Mężczyzna mimo szybkiej akcji służb ratunkowych zginął na miejscu. Ponadto kierujący pojazdem młody mężczyzna próbował uciec z miejsca wypadku. Na szczęście szybko został zatrzymany i aresztowany przez policjantów.
ZOBACZ TEŻ: 5. rocznica tragicznej śmierci Piotra Woźniaka-Staraka. Tak zaczęła się miłość jego i Agnieszki