Zmarł Alain Delon. Legendarny francuski aktor miał 88 lat

Z raportu francuskiej agencji prasowej AFP wynika, że Delon zmarł we własnym domu, otoczony rodziną. Legendarny aktor miał 88 lat.

Alain Delon zasłynął jako główny aktor w filmach gangsterskich, komediowych, melodramatach oraz w produkcjach, które zyskały miejsce w historii kinematografii. Jego filmografia obejmuje ponad 90 produkcji. Niezwykły styl gry Delona inspirowany był amerykańskim aktorstwem.

Uznawany za jednego z największych amantów kina, swoją diaboliczną urodą oraz kocią charyzmą zrewolucjonizował kino w twórczości takich reżyserów jak Rene Clement, Jean-Pierre Melville, Jean-Luc Godard oraz Luchino Visconti, co podkreśla "Le Figaro". Od lat 90. XX wieku rzadko pojawiał się na ekranie, aczkolwiek pojawił się m.in. w roli Juliusza Cezara w filmie "Asterix i Obelix na Olimpiadzie".

Mimo sporadycznego występowania w filmach Delon wciąż pozostawał w centrum zainteresowania mediów. Znany był nie tylko jako aktor, ale również jako intrygująca . W ostatnich latach życia rezydował w swojej posiadłości w regionie Loiret we Francji.

Według oświadczenia jego dzieci, Delon zmarł spokojnie w domu w Douchy, otoczony rodziną. Komunikat ten przekazali dwaj synowie, Anthony i Alain Fabien, oraz córka Anouchka.

Na początku roku Delon został objęty sądową ochroną prawną, mającą na celu zapewnienie mu odpowiedniej opieki medycznej po udarze, który przeszedł w 2019 roku. W ostatnich latach jego dzieci publicznie spierały się nie tylko o kwestie dotyczące leczenia ojca, ale również - jak podają media - o podział majątku po jego śmierci.