Nie uwierzycie, jaki fetysz ma Margaret! "To moje jedyne dziwactwo, które zawsze wprawia w zdumienie"
Margaret jest bohaterką okładkową wydania magazynu Viva! Piosenkarka udzieliła obszernego wywiadu. Opowiedziała w nim o dzieciństwie, kompleksach i zwyczajnym życiu, które wiedzie, kiedy zgasną światła reflektorów. Zdradziła, że chociaż kupiła mieszkanie to nadal jeździ starym składakiem.
Nas jednak najbardziej zainteresował fragment dotyczący... suszarki do włosów. Okazuje się, że artystka jest od niej uzależniona.
Bez tego gadżetu nie mógłby się odbyć żaden koncert. To najważniejsza rzecz, którą gwiazda musi mieć przy sobie, ponieważ dzięki niej nie stresuje się podczas wyjść na scenę. Przywiązanie do suszarki ma od dzieciństwa.
Znaliście ją od tej strony? My jesteśmy w lekkim szoku.