NewsyNowa drama w showbizie! Żona Rzeźniczaka wyciągnęła grube działa i nazwała matkę córki męża PROSTYTUTKĄ. Dostała odpowiedź. Słowa o alimentach to spore przegięcie

Nowa drama w showbizie! Żona Rzeźniczaka wyciągnęła grube działa i nazwała matkę córki męża PROSTYTUTKĄ. Dostała odpowiedź. Słowa o alimentach to spore przegięcie

Paulina Nowicka, Ewelina Taraszkiewicz
Paulina Nowicka, Ewelina Taraszkiewicz
Elwira Szczepańska
07.12.2022 23:30, aktualizacja: 08.12.2022 00:29

Jakub Rzeźniczak kilka dni wziął ślub na plaży w Miami. Jego żoną została Paulina Nowicka, którą poznał, gdy Magdalena Stępień oczekiwała na narodziny ich wspólnego synka.

Rodzice Oliwierka rozstali się jeszcze zanim chłopiec przyszedł na świat, a kilka miesięcy później rozegrał się dramat. Okazało się, że dziecko ma rzadki nowotwór wątroby. Chociaż Magda podjęła heroiczną walkę o zdrowie i życie syna, ten zmarł tuż po swoich pierwszych urodzinach. Było to zaledwie cztery miesiące temu, dlatego jego tata spotkał się ze sporą krytyką internautów dotyczącą ślubu.

Jakub ma za sobą już jedno nieudane małżeństwo, ale także kilka głośnych związków. Z jednego z nich doczekał się córeczki. Inez skończyła już 5 lat, ale jak przekazała jej mama w rozmowie z Jastrząb Post, odkąd piłkarz związał się z Pauliną Nowicką, ten nie ma najlepszych kontaktów z dziewczynką.

Inez nie miała okazji poznać aktualnej partnerki ojca. Jak dotąd nie wyrazili chęci spotkania z nasza córka, mimo że jest już świadoma pewnych spraw. Nie pozostaje mi nic innego, jak mówić córce, że tata ma teraz dużo spraw na głowie i mieszka daleko. Zresztą, Inez dalej uważa ciocię Magdę za dziewczynę taty i nie wiem, jak miałabym jej to teraz wytłumaczyć, biorąc pod uwagę jej wiek – zwierzyła się Jastrząb Post.

Ewelina Taraszkiewicz w kolejnym wywiadzie wyznała, że między nią a byłym partnerem toczy się sprawa o alimenty:

Sąd pierwszej instancji zasądził alimenty. Jakub i ja wnieśliśmy apelację. Jak wiemy, wszystko podrożało. Nawet przedszkole w tej chwili kosztuje 2000-2200 zł. Niestety, Inez nie dostała się do państwowego. Stąd i ja wniosłam apelację przedstawiając faktury. Ojciec dziecka natomiast uważa, że alimenty, które zasądził sąd pierwszej instancji, są za wysokie i wpędzają go w niedostatek. Według jego twierdzeń zmieniono mu umowę z klubem na kwotę 10 tys. zł. i w związku z tym brakuje mu na jego normalne życie - wyznała w Fakcie.

Podliczyła także ostatnie wydatki Jakuba Rzeźniczaka i przyznała, że nie wierzy w to, że brakuje mu pieniędzy.

Nie chce wdawać się w szczegóły, ale wydaje mi się, że osoba, która deklaruje niedostatek, nie kupuje psa Cavaliera za 4,5 tys. zł. oraz nie przeprowadza operacji plastycznej nosa… Albo tym bardziej nie wydaje pieniędzy na podróż do Miami, ślub i wesele. Pozostawiam to do oceny sądu. Liczę na to, że proces będzie uczciwy. Zaznaczam, że alimenty nie są na mnie, a na dziecko.

Nie kryła także, że jeśli będzie potrzeba, to nie zawaha się użyć informacji, w których jest posiadaniu i zagroziła, że jest w stanie zrobić aferę na miarę Pauliny Smaszcz. 

Paulina Nowicka nie potraktowała ostrzeżeń poważnie. Przekroczyła granice, a Taraszkiewicz jej odpowiedziała.

Paulina Nowicka nazwała Ewelinę Taraszkiewicz prostytutką. Matka córki Kuby Rzeźniczaka odpowiedziała

Partnerki Rzeźniczaka - była i obecna, wdały się w przepychankę w social mediach. Zaczęło się od tego, że Nowicka na Instastory opublikowała zaskakujące wyznanie na temat Taraszkiewicz:

Poznali się, jak była prostytutką (Jakub Rzeźniczak i Taraszkiewicz, red.).  Dostaje 4 tys. alimentów. Nie chciał, ale musiałam - napisała.

Oczywiście dotarło to do mamy Inez, a ta nie zamierzała sprawy przemilczeć.

Kochani, ale skoro musiała, to musiała. W sądzie też będzie miała - wtedy to na pewno będzie musiała. Ale obiecuję, że zadośćuczynienie przekaże na dom samotnej matki. Kto mieczem wojuje, od miecza ginie. A to już jest nie tylko naruszenie dóbr osobistych, ale i sprawa karna - napisała.

I dodała także:

Skupmy się lepiej na tym, jakie to poniżające, żeby dziecko otrzymywało alimenty od drugiego rodzica.

Tym ironicznym zdaniem nawiązała do dyskusji, w jaką wdała się żona Rzeźniczaka, kiedy jej internauta zapowiedział, że jak ją mąż zostawi, to za kilka lat też się będzie domagała alimentów:

Mam swój honor - napisała Nowicka - umiem i zawsze radziłam sobie sama, bez poniżania się - dodała.

Użytkownicy sieci nie pozostawili na niej suchej nitki, pisząc, że wymaganie od ojca alimentów nie ma nic wspólnego z poniżaniem się. Takie słowa, to niezłe przegięcie. Screeny tych wiadomości wykorzystała Taraszkiewicz. Wszystko zobaczycie w naszej galerii. Szykuje się niezłe zamieszanie...

  • Ewelina Taraszkiewicz odpowiada Paulinie Nowickiej
  • Ewelina Taraszkiewicz odpowiada Paulinie Nowickiej
  • Ewelina Taraszkiewicz
  • Paulina Nowicka pokazała talent
  • Jakub Rzeźniczak i Paulina Nowicka - miesiąc miodowy
  • Paulina Nowicka atakuje Ewelinę Taraszkiewicz
  • Paulina Nowicka dyskutuje o alimentach
  • Ewelina Taraszkiewicz odpowiada Paulinie Nowickiej
  • Ewelina Taraszkiewicz odpowiada Paulinie Nowickiej
  • Ewelina Taraszkiewicz z córką
  • Jakub Rzeźniczak i Paulina Nowicka - miesiąc miodowy
[1/11] Ewelina Taraszkiewicz odpowiada Paulinie Nowickiej
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także