Nowa partnerka Karola Strasburgera przyjaźniła się z jego byłą żoną?! Pierwszy raz tak szczerze o tym opowiedziała!
Popularny aktor filmowy, Karol Strasburger, choć skończył 70 lat, nadal jest w znakomitej formie. Przypomnijmy, że jeden z największych amantów polskiego kina od niedawna jest związany ze swoją o 38 lat młodszą menedżerką, Małgorzatą Weremczuk. Aktor poznał Małgorzatę jeszcze w czasie, gdy żyła jego żona, Irena Strasburger. Okazuje się, że zmarła na raka w 2013 roku małżonka Karola, doskonale znała się z jego obecną partnerką.
Małgorzata Weremczuk udzieliła szczerego wywiadu dla VIVA!, w którym pierwszy raz wyjawiła sporo sekretów z życia prywatnego. Weremczuk poznała Karola na jednej z imprez branżowych, aktor zatrudnił wówczas młodą asystentkę i bardzo szybko nawiązał z nią bliskie relacje, które się nasiliły po śmierci żony aktora:
Jest taki moment - to widać po oczach. Nagle dostrzegasz, jak ona patrzy na ciebie i że jej oczy nie są obojętne, a to spojrzenie już ma inną głębie – mówił w wywiadzie aktor.
Małgorzata w wywiadzie wyjawiła, że miała okazje poznać się z małżonką Karola:
Z Karolem zawodowo połączyło nas samo życie, jego osobista tragedia. Poznałam go bardziej prywatnie w restauracji, w której pracowałam w 2009 roku. Karol przychodził tam z Ireną. Lubiłam, jak mnie odwiedzali. Podobał mi się jego stosunek do niej, szacunek, jakim ją otaczał, podziw z jakim na nią patrzył – wyjawia Małgorzata Weremczuk w VIVA!
Obecna partnerka Strasburgera bardzo kibicowała miłości Karola do jego byłej małżonki:
Ma szczęście ta Irka, myślałam i bardzo im kibicowałam. Lubiłyśmy się, często rozmawiałyśmy przez telefon o babskich sprawach. Oboje z Karolem zawsze dążyli do tego, aby spędzać czas w moim towarzystwie, i to było dla mnie wyróżnienie – czytamy w Vivie
Przypomnijmy, że gospodarz Familiady już nie ukrywa swojej miłości do Małgorzaty, para pokazuje się razem na imprezach, a od czerwca 2017 kochankowie wspólnie mieszkają.
Jakie to wzruszające