Tomasz Karolak ujawnia fakty z przeszłości Antka Królikowskiego. Oto, co działo się już kilka lat temu

Tomasz Karolak, Antek Królikowski

Antek Królikowski ma za sobą ciężki rok. Aktor był związany z Joanną Opozdą. Para zdecydowała się na ślub, a nawet doczekała dziecka. Zanim jednak ich synek przyszedł na świat, nie byli razem. Małżeństwo rozpadło się po kilku miesiącach, a on zaczął układać sobie życie u boku nowej partnerki. Był to dopiero początek skandalu. Małżonkowie długo milczeli na temat rozstania, ale gdy emocje narosły, doszło między nimi do medialnej przepychanki.


Szerokim echem w show-biznesie odbiła się także gala MMA, którą chciał zorganizować Antek. Kontrowersje wzbudziła propozycja walki sobowtórów Władimir Putina i Wołodymyra Zełenskiego. Po zamieszaniu, jakie wybuchło, aktor postanowił zniknąć na jakiś czas z sieci i czerwonych dywanów. Wcześniej przekazał, że mierzy się ze stwardnieniem rozsianym.
W lutym Królikowski został zatrzymany przez policję. Ta przebadała go na obecność niedozwolonych substancji. Okazało się, że prowadził samochód pod wpływem środków odurzających. Kilka dni temu usłyszał zarzuty.
Usłyszał zarzut kierowania samochodem osobowym pod wpływem substancji psychotropowej w postaci delta 9 tetrahydrokannabinolu – potwierdziła rzecznik Prokuratury Aleksandra Skrzyniarz.
W sprawie Antka postanowił wypowiedzieć się Tomasz Karolak, który zna go od wielu lat.


Tomasz Karolak o Antku Królikowskim
Tomasz Karolak zna Antka Królikowskiego nie od dzisiaj. Aktorzy grali razem w filmach i serialach. Starszy kolega po fachu przekazał, że od dawna już wie o tym, że Antoni leczy się medyczną marihuaną.
Z tego, co wiem, Antek leczy się i leczył już, kiedy razem kręciliśmy filmy, lekami na bazie medycznej marihuany. Wszyscy o tym wiedzieliśmy. Wiedzieliśmy też o chorobie, która go dotknęła. Nie znam okoliczności, które były przyczyną zatrzymania. Wiem za to, że używał takich leków. Wiedziałem o tym przynajmniej rok wcześniej, a zagraliśmy w międzyczasie w dwóch czy trzech filmach fabularnych – przekazał w rozmowie ze Światem Gwiazd.


Aktor przekazał również, że Antka mocno przytłoczyło życie i problemy. Podkreślił, że nie chce go ani oceniać, ani bronić.
Wydaje mi się, że Antek ma w sobie dobre intencje, ale przytłoczyło go życie. Jestem ostatni od oceny jego osoby. Media tylko węszą w tym sensację. Moja wypowiedź też będzie pewnie wyciągnięta przez media i sprowadzona do tego, że ja go bronię. Otóż: nie będę go oceniał. Wiem, że przeżywał poważne obciążenie.

Karolak wyjaśnił też, że po śmierci ojca, który odszedł trzy lata temu, nikt nie okazał Królikowskiemu należnego wsparcia.
Nikt po śmieci ojca nie wyciągnął do niego pomocnej dłoni. Wszyscy „konsumowali” jego popularność i jego naturalność, którą wykazuje przed kamerą. Wydaje mi się, że został przywalony ciężarem, spod którego nie mógł sam się wydobyć – zakończył.
Tomasz postawił sprawę Antka w zupełnie innym świetle.
Antek Królikowski: oświadczenie po zarzutach


Antek Królikowski kilka dni temu został przesłuchany i usłyszał zarzuty. Po kilku godzinach postanowił wydać bardzo obszerne oświadczenie. Przekazał w nim, że zamierza stawać w obronie pacjentów leczonych medyczną marihuaną.
Szanowni, stało się dla mnie powinnością, by w obecnej sytuacji podjąć rolę rzecznika pacjentów medycznej marihuany, u których THC utrzymuje się w płynach ustrojowych nawet przez kilka dni od ostatniego zażycia i nie jest to związane z upośledzeniem zdolności prowadzenia pojazdów – podkreślił.

Wyjaśnił, że na ten temat jest wiele naukowych badań, które popierają taki rodzaj leczenia. A on sam kupuje i zażywa medyczną marihuanę pod kontrolą lekarza.
Jest na ten temat wiele badań naukowych, o czym Wolne Konopie i mój obrońca adw. Stelios Alewras piszą od lat. W celu zachowania pełnej transparentności zamieszczam zdjęcia złożonych dzisiaj na komisariacie Policji wyjaśnień – został mi postawiony zarzut prowadzenia pod wpływem THC wyłącznie w oparciu o ujawnione stężenie THC we krwi. Stężenie wynika z zażycia marihuany medycznej, kupionej w aptece w oparciu o zalecenie lekarza.

Antek Królikowski dodał urodzinowe zdjęcie



Tomasz Karolak i Magdalena Boczarska

Tomasz Karolak z synem

Jak wam ludzie szybko oceniać ja byście byli tacy swieci jego żonka robi wszystko by go pogrążyć nie neguje ze zrobił dobrze ale ja znam chorobę MS to ból strach chwyta się wszystkiego by jak najdłużej chodzić pracować o własnych siłach mój mąż miał ta chorobę zażywał ten sam sposób marichuane lecznicza jeździł autem pracował funkcjonował jak zdrowy człowiek kiedy zaprzestał bo już nie pomagało po roku już nie chodził po swych latach zmarł wiec ludzie nie oceniajcie bo większość z was nie wie co to za choroba więcej empati
Niech zażywa, ale niech nie naraża innych na niebezpieczeństwo. Co by to było, jakby każdy ćpun siadał za kierownicę?
Alez nie chodzi i zażywanie, tylko o to żeby nie jeździł pod wplywem
Też znam ludzi z sm. Pracuję z nimi. Mam też koleżankę która została zdiagnozowana przez 30tka. Ja sama usuwam po leczeniu raka. I słucham lekarzy, nie łapię się każdej terapii. A zachowanie p.krolikowskiego kiedy jego żona była w ciąży było beznadziejne, nie musiał się żenić.
Na wszystko, sobie zasłużył !
Po prostu… pusty łosioł
A Antos nie konsumował na swojej popularności? Przecież oni będą siebie bronić w zaparte. Lepsza klasą a w realu Szkoda słów
proste,kto teraz nie bierze
Ja!
Ja!
Tak jak już wnikać w te brednie co wygaduje Królik, w medycznej nie na zawartości THC. Z kogo on próbuje robić idiote , chyba z siebie …
Ty nawet w Cbd jest śladowa ilość thc wiec pajacu jak nie wiesz to się nie wypowiadaj!!!
Ja. Choruję na stwardnienia rozsiane, leczę się w programie medycznym bo jako osobą aktywna zawodowo prowadzę samochód. Marihuanę zostawię sobie na czas gdy objawy choroby ogranicza mnie ruchowo a spastyka będzie utrudniać życie.
ja
Panie Karolak, my nie mamy pretensji, że Królikowski brał marihuanę leczniczą, zwłaszcza, że jak twierdzi, pomagała mu. Ale on doskonale wiedział, że po zażyciu marihuany absolutnie nie wolno mu prowadzić pojazdów. Wszędzie to jest napisane. To ogólnie dostępna informacja. Antoni doskonale o tym wiedział, ale to ignorował. Pan twierdzi, że od dawna tak „się leczył”. A jednocześnie ciągle jeździł samochodem, nawet na dalekie trasy (np. nad morze). Do dużego szczęścia należy zaliczyć fakt, że nikt nie stracił życia przez niego. Od zażycia ostatniej dawki musi upłynąć nawet kilkanaście dni, żeby móc usiąść za kierownicę. Wszyscy wiem, że jeździł na haju. Jego żona twierdzi, że to nie była marihuana. On zażywał twarde narkotyki. Tak napisała jego żona. Karę musi ponieść. Nie może dłużej być zagrożeniem na drogach. Jego zachowanie jest bardzo nieodpowiedziane.
w całym świecie jest zapis, ile czasu po zażyciu maryśki można prowadzić. Jest to od 8 do 24 godzin. W Polsce takich zapisóów nie ma a maryśka utrzymuje się we krwi nawet kilka miesięcy
Piotruś Pan rozumie Piotrusia Pana .
@
W momencie śmierci ojca był doridlym mężczyzna. Wiem ze w Warszawie są lekarze chętnie zapisujący lecznicza M. Nie mówię, ze lekarza A tez… ale jazdy g… pi wie, ze jest grupa leków , po których się po prostu nie prowadzi. Karolak oczywiście na wszystko ma wytłumaczenie. Dobrali się
Dokładnie
Wszyscy, ktorych zycie przygniotlo jestescie rozgrzrszeni,zwlaszca ci ci co opuszczaja mloda zone w ciazy i musza znosic przygniecenie nowa dupa KAROLAk.zreszta swoj swojego rozumie
Super komentarz 👍👍👏🏼👏🏼
Super w punkt