Piotr Kraśko przeprasza fanów na antenie "DDTVN". Opowiedział o problemach z prawem i głębokiej depresji. To działo się z nim przez ostatnie miesiące
Piotr Kraśko to dziennikarz, który od lat przekazywał najważniejsze informacje z kraju u ze świata. Ostatnio pojawiał się na antenie Faktów, a na kilka miesięcy zniknął z ekranów. Nie dało się ukryć, że przechodzi wyjątkowo trudny okres w życiu. W grudniu ubiegłego roku media obiegła informacja o tym, że od sześciu lat prowadził on samochód bez wymaganych uprawnień. Minęło zaledwie kilka miesięcy, a o Piotrze mówiło się w kontekście kolejnej afery. Miał unikać składania rocznych zeznań podatkowych. Następnie wiadomo było, że trafił do szpitala w związku z problemami z ciśnieniem.
01.10.2022 | aktual.: 01.10.2022 16:29
Szybko pojawiły się informacje o tym, że pozycja dziennikarza jest zagrożona. Na antenie TVN ostatni raz pojawił się kilka miesięcy temu, a stacja po serii pytań wydała oświadczenie w sprawie.
Piotr Kraśko o prowadzeniu samochodu bez prawa jazdy i podatkach
Piotr długo nie komentował kolejnych afer ze swoim udziałem, aż w końcu pojawił się w Dzień Dobry TVN, gdzie raz na zawsze rozwiał wszelkie domysły. Odniósł się do wyroku skazującego, go za prowadzenie samochodu bez prawa jazdy i publicznie przeprosił widzów. Przyznał, że nie powinien siadać za kierownicą. Przypomnijmy, że za swój czyn usłyszał wyrok, który zobowiązuje go do zapłaty 100 tys. złotych, a także pokrycia kosztów procesu.
Na antenie dziennikarz miał też okazję po raz pierwszy donieść się do sprawy z głośną aferą podatkową. Wyjaśnił, o co tak naprawdę chodziło.
Przyznał, że osobiście nie pilnował odpowiedzialnej za to osoby, a konsekwencje odczuł bardzo dotkliwie.
Piotr dodał również, że wszystkie zaległości związane z podatkami już uregulował i wyjaśnił sprawę z Urzędem Skarbowym.
Piotr Kraśko o walce z depresją
Piotr Kraśko przed kamerami opowiedział także o walce z ciężką chorobą, jaką jest depresja. Zdradził kiedy wszystko się zaczęło i jak wyglądały początki.
Dziennikarz w końcu udał się po pomoc do specjalisty, a nawet poddał terapii farmakologicznej, która pomogła mu uporać z objawami ogromnego stresu, rządzącego jego codziennością.
Po opowieści dziennikarza widać, że w ostatnim czasie przeszedł naprawdę wiele trudnych momentów. Widzowie mają jednak nadzieje, że jeszcze zobaczą go w Faktach.