Paulina Smaszcz potraktowała syna jak ukochanego psa. Nieźle się przy tym ubawiła. Zobaczcie, co kazała robić własnemu dziecku
Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski doczekali się dwóch synów: 16-letniego Juliana i 25-letniego Franciszka. Obaj mieszkają poza granicami kraju, a starszy z nich już założył rodzinę. W 2021 roku Franciszek ożenił się z piękną Włoszką, Laurą Vaccari.
Z relacji byłych małżonków wynika, że rozwód rodziców przyjęli nad wyraz spokojnie. Wówczas wszystko odbywało się z dala od mediów. Teraz sprawa wygląda zupełnie inaczej. Smaszcz nie oszczędza Kurzajewskiego w wywiadach, a często podkreśla, że to z inspiracji synów wdała się w aferę.
W niedzielę na Instagramie pokazała, jak bawiła się w towarzystwie starszego syna.
Paulina Smaszcz pokazała jak bawi się ze starszym synem
Paulina Smaszcz jest obecnie w samym centrum zamieszania medialnego wokół relacji swojego byłego męża. Wyznała, że to synowie namówili ją do tego, żeby ujawniła związek Macieja Kurzajewskiego z Kasią Cichopek. Nie szczędziła też szczegółów i wyznała, że Julian i Franciszek, chcąc odwiedzić ojca, muszą się zapowiedzieć i zasugerowała, że kiedy w domu pojawia się nowa partnerka, to ze ścian znikają zdjęcia dzieci.
Niedawno na kanale Moontalk w rozmowie z Magdaleną Kasperowicz podkreśliła, że w tej całej sprawie, ważne dla niej jest to, żeby były mąż pamiętał, że ma synów.
Chodzi mi tylko o to, żeby on nie zapominał, że ma dwóch synów, o których życie bardzo walczyliśmy - mówiła.
Dodała również po raz kolejny, że to właśnie Julian i Franciszek poprosili ją, by ujawniła prawdę. Zapewniła także, że ma jeszcze w zanadrzu sporo informacji, ale już nie zamierza ich przekazywać.
Oni mnie poprosili o ujawnienie prawdy i powiedzieli: "mamo, chyba to był czas, bo ta sytuacja była nie do zniesienia". Natomiast teraz mówią tak: "Mamo, powiedziałaś już, co miałaś do powiedzenia. Kto wie, jaka jest prawda, ten wie. W związku z tym chciałam powiedzieć oficjalnie, że ja już nie komentuję. Mam jeszcze dużo newsów, ale moi synowie już nie chcą - wyznała.
Najbardziej rozzłościły ją w zachowaniu Macieja Kurzajewskiego kłamstwa.
To, że on okłamywał moich synów, robił z gęby cholewę, mało tego, jeszcze wykorzystywał ich do supportowania swoich kłamstw i oni wtedy zadzwonili do mnie i powiedzieli: "Mamo, to już jest finał". Nie może być tak, że dzieci kolejnej partnerki są ważniejsze niż jego dzieci, do tego nie dopuszczę - mówiła.
Obecnie sprawa nieco ucichła, a Paulina wybrała się w odwiedziny do starszego syna, który z żoną mieszka we Włoszech. Podróż zapowiadał już kilka dni temu. Teraz zrelacjonowała w sieci spotkanie.
Na wideo widzimy jedynie nogi Franciszka. Uwagę zwracają kapcie mężczyzny, bo są to pieski. Nie od dziś wiadomo, że Smaszcz jest miłośniczką czworonogów i obecnie ma dwa mopsy, Wandzię i Bakiego. Do tego też nawiązała w filmiku.
No i Franio tu jest i tak ma tu Wandę, a tu ma Bakiego... – mówiła, śmiejąc się. – powiedz Baki "dzień dobry" – wygłupiała się, a jej syn razem z nią, mając niezły ubaw, wykonywał komendy.
Całą opisaną sytuację możecie obejrzeć poniżej:
Najwyraźniej mają z synem podobne poczucie humoru i zabawa w psiaki na stopach nieźle ich ubawiła. Widać, że Paulinę i Franciszka łączy bardzo bliska więź, co zresztą prezenterka wielokrotnie podkreślała w wywiadach.