Meghan i Harry przylecieli do Londynu z konkretnym planem. Rzecznik prasowy nie szczędził szczegółow. Rodzina królewska jest na to gotowa?

Książę i jego żona po przeprowadzce przez długi czas unikali prasy i publicznych wyjść. Dopiero z czasem wkroczyli na salony i zaczęli się otwierać w rozmowach z dziennikarzami. U Oprah Winfrey wyjaśnili, co popchnęło ich do wyjazdu z Londynu. Okazało się, że Harry praktycznie nie utrzymywał kontaktu z ojcem i bratem, a Meghan przez stres, który jej nieustannie towarzyszył, miała nawet myśli samobójcze.

Długo trwało, zanim rodzina zdecydowała się po raz kolejny pojawić razem w Londynie. Harry przyleciał do ojczyzny dwukrotnie. Najpierw na pogrzeb dziadka -  księcia Filipa, a później na odsłonięcie pomnika swojej mamy. Razem z Meghan i dziećmi zawitali do Wielkiej Brytanii dopiero na obchody jubileuszu 70-lecia panowania królowej Elżbiety II.

Po trzech miesiącach od swojej nieobecności małżonkowie znowu wrócili na wyspy. Wiadomo, że nie wybrali prywatnego odrzutowca, a ze Stanów przylecieli samolotem rejsowym. Brytyjskie media informują również, że nie towarzyszą im dzieci, ponieważ podróż ma charakter służbowy. Meghan i Harry odbędą kilka spotkań ze względu na swoją działalność charytatywną.

5 września Sussexowie będą obecni także na szczycie One Young World, który odbędzie się w Manchesterze. Na wydarzeniu pojawi się między innymi premier Kanady - Justin Trudeau, czy dobrze znany kucharz Jamie Oliver. Księżna od 2014 roku jest doradcą młodych liderów w organizacji OYW i na wydarzeniu wygłosi przemówienie programowe. Meghan od kilku lat regularnie pojawia się na szczycie tej organizacji.

Sussexów czeka też krótka wizyta w Niemczech, wszystko ze względu na Invictus Games Dusseldorf 2023 One Year to Go. Następnie powrócą do Wielkiej Brytanii, gdzie będą gośćmi na rozdaniu WellChild Awards.

Czy Meghan i Harry spotkają się z członkami rodziny królewskiej? Jak na razie nic na to nie wskazuje. Po ostatnim wywiadzie dla The Cut, którego udzieliła księżna na pewno nie mogliby liczyć na miłe przyjęcie.