Była partnerka Katarzyny Zillmann pokazuje podsumowanie roku. "Byłam smutna"
W listopadzie media obiegła informacja o rozstaniu Katarzyny Zillmann i Julii Walczak. Równocześnie nie milkną spekulacje dotyczące bliskiej relacji uczestniczki "Tańca z Gwiazdami" z Janją Lesar. Teraz Walczak zamieściła na Instagramie podsumowanie roku i pokazała się zapłakana.
Udział Katarzyny Zillmann w "Tańcu z Gwiazdami" wzbudził niemałe emocje. Wioślarka jako pierwsza w historii polskiej odsłony formatu stworzyła damsko-damski duet. Internet rozgrzewał także fakt, że na parkiecie nie szczędziła sobie czułości z partnerującą jej Janją Lesar, co wywołało falę spekulacji, że mogło je połączyć coś więcej.
Dzień po finale show media obiegła informacja o rozstaniu Zillmann i Julii Walczak. Była partnerka wioślarki potwierdziła krążące w mediach i sieci spekulacje, odpowiadając na komentarz w mediach społecznościowych. Kilkanaście dni później Janja Lesar ogłosiła zakończenie związku z wieloletnim ukochanym, Krzysztofem Hulbojem. Taneczny duet do dziś jest widywany razem, ale dotychczas żadna z pań nie potwierdziła oficjalnie czy połączyło je coś więcej niż przyjaźń.
Katarzyna Zillmann o adopcji dzieci przez pary jednopłciowe. "To są kontrowersyjne stereotypy"
Julia Walczak pokazuje podsumowanie roku
Była partnerka Zillmann jest aktywna w mediach społecznościowych. W środę opublikowała podsumowanie roku, w którym wymienia i ocenia rzeczy, jakie zrobiła w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Jedno ze zdjęć zamieszczonych w karuzeli przedstawia zapłakaną Julię, na innym chodzi boso po trawie. Uwagę zwraca także fakt, że na żadnym z kadrów nie ma Katarzyny.
Podsumowując: stabilnie - napisała Julia.
W sekcji komentarzy pojawiło się sporo głosów wsparcia, w których obserwujący Julii podkreślają, że była dzielna. Internauci odnoszą się oczywiście do medialnego rozstania.
Dodaj jeszcze, że byłaś dzielna; Bardzo piękne i świadome podsumowanie roku; Julka głowa do góry. Dobry przegląd. Wszystko przed tobą. Wiem, co mówię; Podziwiam za Twoja siłę, ale pewnie lekko nie jest. Szkoda, że musiałaś przez to przejść i to tak medialnie; I byłaś bardzo dzielna; Dodaj, że przetrwałaś i jesteś z siebie dumna - czytamy.
Czytaj także: Jacek Jeschke o relacji Kasi Zillmann i Janji Lesar. "Kiedy wchodzi w projekt, to na 100 proc."