NewsyPijany gwiazdor "Na Wspólnej" dotkliwie pobity. Aktor został też oskarżony o... napaść na taksówkarza!

Pijany gwiazdor "Na Wspólnej" dotkliwie pobity. Aktor został też oskarżony o... napaść na taksówkarza!

Mateusz Gąsiewski pobity
Mateusz Gąsiewski pobity
Milena Majek
12.09.2016 07:47

Mateusz Gąsiewski znany jest z roli Dominika Kamińskiego w serialu Na Wspólnej. Chłopak rzadko udziela wywiadów. Tym razem zrobił wyjątek. Aktor postanowił opowiedzieć o zdarzeniu, jakie miało miejsce ostatnio, a mianowicie stał się ofiarą pobicia przez taksówkarza. Oprócz tego oskarżono go o napaść na kierowcę.

Jechaliśmy z kolegami taksówką do klubu. Na koniec wybiło 14 zł do zapłaty. Pan, który nas przewoził, chciał 140 zł. Nikt się na to nie zgodził, bo nie byliśmy pijani na tyle, żeby nie widzieć, ile mamy zapłacić. Ostatecznie daliśmy 20 zł. Kolega wyszedł z auta, bo chciał zrobić siku. Panowie z postoju najwyraźniej uznali, że on ucieka z tej taksówki. Prysnęli go gazem, a ja się za nim wstawiłem. Moja koszula jest do wyrzucenia, jest cała żółta od gazu i we krwi - relacjonuje w rozmowie z Super Expressem 

To jeszcze nie koniec. Okazuje się, że chwilę później pobito jednego z taksówkarzy. Kierowca rzucił podejrzenie na młodego aktora i jego kolegów.

Nie wiem, od kogo dostał tamten taksówkarz, bo na pewno nie ode mnie. Jacyś chłopacy zapytali, czy nam pomóc, jak wcześniej zostaliśmy z kolegą spryskani gazem. Tam było z dziesięciu tych z taksówek i co my mieliśmy sami, bezradni zrobić? Jakoś widocznie niefartownie dostał, skoro wylądował aż w szpitalu. To mnie kopano i psikano gazem. Jak mnie bili, to nawet ukradli mi buty. Jak tak można! Ani ja, ani mój kolega nikogo nie uderzyliśmy. Nie chcieliśmy zemsty. A że jacyś ludzie tamtego taksówkarza napadli, to niech ich szukają - mówi

Taksówkarz jest przekonany, że padł ofiarą napaści przez młodego aktora.

Aktor podjechał pod klub taksówką z innej korporacji. Razem z trzema kolegami postanowili uciec z tej taksówki. Taksówkarze, którzy tam stali, zaczęli ich gonić. Jak ich złapali, to zapłacili 14 zł za kurs. Ten aktor zapłacił. Wyglądało na to, że jest spokojny, ale chwilę potem z kolegami zaczął chodzić obok postoju. Szukali, kto ich zaatakował gazem. Padło na mnie. Aktor podszedł do mojej taksówki i zaczął mi grozić. On był pijany, więc sobie coś ubzdurał. Wszedłem z nim w pyskówkę. Po godzinie okazało się, że na mnie poluje. Kręcił się po postoju z kilkoma osobami. Otoczyli mój samochód i wtedy jeden z jego kolegów uderzył mnie. Prawdopodobnie jakimś kastetem, tak powiedział lekarz. Policja była po chwili na miejscu. Oni zaczęli uciekać. Ja byłem w tym czasie opatrywany. Policja złapała dwóch mężczyzn, w tym tego aktora. Jestem już umówiony z mecenasem. Zrobiłem obdukcję. Chcę, żeby oni zostali ukarani. Ja teraz nie mogę trenować futbolu amerykańskiego. Z pękniętą czaszką nie mam czego w sporcie szukać. Nie mogę też latać samolotem - mówi

Obdukcja wykazała, że pobity taksówkarz ma liczne obrażenia, a jednym z nich jest złamanie kości czołowej. Jego prawnik żąda odszkodowania w wysokości 50 tysięcy złotych. W przeciwnym razie sprawa znajdzie swój finał w sądzie.

Mateusz Gąsiewski pobity. Zdjęcia
Mateusz Gąsiewski pobity. Zdjęcia
Na Wspólnej, odcinek 2198, Dominik (Mateusz Gasiewski), Kasia (Julia Chatys), foto: TVN/Radek Orzeł
Na Wspólnej, odcinek 2198, Dominik (Mateusz Gasiewski), Kasia (Julia Chatys), foto: TVN/Radek Orzeł
Na Wspólnej, odcinek 2198, Dominik (Mateusz Gasiewski), Kasia (Julia Chatys), foto: TVN/Radek Orzeł
Na Wspólnej, odcinek 2198, Dominik (Mateusz Gasiewski), Kasia (Julia Chatys), foto: TVN/Radek Orzeł
Mateusz Gąsiewski pobity. Zdjęcia
Mateusz Gąsiewski pobity. Zdjęcia
Na Wspólnej, odcinek 2198, Dominik (Mateusz Gasiewski), Kasia (Julia Chatys), foto: TVN/Radek Orzeł
Na Wspólnej, odcinek 2198, Dominik (Mateusz Gasiewski), Kasia (Julia Chatys), foto: TVN/Radek Orzeł
Na Wspólnej, odcinek 2198, Dominik (Mateusz Gasiewski), Kasia (Julia Chatys), foto: TVN/Radek Orzeł
Na Wspólnej, odcinek 2198, Dominik (Mateusz Gasiewski), Kasia (Julia Chatys), foto: TVN/Radek Orzeł
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także