NewsyAle pech… Rozenek z kampera chciała przenieść się do luksusowego hotelu. Odesłali ją z kwitkiem, chociaż miejsc wolnych było sporo

Ale pech… Rozenek z kampera chciała przenieść się do luksusowego hotelu. Odesłali ją z kwitkiem, chociaż miejsc wolnych było sporo

Małgorzata Rozenek od wielu miesięcy jest w rozjazdach. Gwiazda na początku roku wypoczywała w Tulum. Po powrocie do kraju załatwiła wszystkie niezbędne sprawy i wróciła do Meksyku. Zaledwie kilka dni po przyjeździe z kolejnej podróży zaczęła pakować walizki na wyprawę życia. Prezenterka i jej mąż od wielu lat marzyli o tym, by wyruszyć kamperem po Europie. Niestety wcześniej brakowało im czasu na wyprawę marzeń. W końcu jednak udało się w taki sposób ułożyć grafiki, by zrealizować długo odkładane plany.

Małgorzata Rzoenek
Małgorzata Rzoenek
Krystyna Miśkiewicz

Od kilkunastu dni Małgosia, Radek ich dzieci oraz cztery psy podróżują luksusowym autem po Szwecji. Wyruszając z Warszawy, najpierw udali się na prom, który przetransportował ich do Skandynawii. Od momentu, gdy pojazd stanął pod ich apartamentem w kraju, zakochani skrupulatnie relacjonują podróż. Mama trójki dzieci codziennie pokazuje, jak wyglądają ich przygody.

Małgorzata Rozenek w końcu dotarła do hotelu

Małgosia, będąc na promie, poinformowała, że jest to jej ostatnia noc w luksusowych warunkach. Od kilku dni cała rodzina podróżuje po Szwecji i rozbija się na kolejnych kempingach. Gwiazda na samym początku była niezwykle entuzjastycznie nastawiona do podróży. Po czasie zaczął jej jednak doskwierać brak udogodnień, a kiepska deszczowa pogoda nie ułatwiała wypoczynku. Postanowiła, że gdy dotrą do Sztokholmu, zameldują się w hotelu.

W taką pogodę taki mały przystanek w hotelu dobrze nam wszystkim zrobi. Znam taki fajny hotel w Sztokholmie. (..)  Chcę do jakiegoś dobrego hotelu – stwierdziła Małgosia na Instagramie.

Plany udało się zrealizować i wczoraj cała rodzina pojawiła się w końcu w jednym z hoteli w stolicy Szwecji. Nie obyło się jednak bez kilku komplikacji. Najpierw bardzo długo nie mogli znaleźć parkingu w mieście, by zatrzymać się sporych rozmiarów kamperem.

Po znalezieniu parkingu, co nie jest wcale łatwe, i po opłaceniu miejsca parkingowego na ten dłuższy czas, co jest nie najtańsze, idziemy poszukać czego do zjedzenia - relacjonowała Małgosia.

Kolejnym dosyć sporym problemem było znalezienie hotelu, który przyjąłby ich z czterema psami. To okazało się prawdziwym wyzwaniem. Pierwsze z miejsc, które wybrali na nocleg, odesłało ich z kwitkiem.

Hotel nie chciał nas przyjąć z czterema psami. Powiedzieli, że z dwoma mogą przyjąć, nie mają jednak polityki przyjmowania gości z większą ilością psów. Szczerze mówiąc, trochę się temu nie dziwię. (...) Żeby było jasne - nie mam żadnych pretensji. Rozumiemy, że to może być problematyczne - wyjaśniła gwiazda.

W końcu jednak udało im się znaleźć miejsce, w którym mogli zameldować się ze wszystkimi czworonogami, czyli buldogiem angielskim, dwoma buldogami francuskimi i maleńką Franczeską, która niedawno dołączyła do rodziny. Zatrzymali się w pięknym miejscu z widokiem na port, a dzisiejszy poranek zrelacjonowali w sieci. W galerii możecie zobaczyć, jak wyglądają warunki, w jakich spędzili miniona noc.

Małgorzata Rozenek zameldowała się w hotelu
Małgorzata Rozenek zameldowała się w hotelu
Małgorzata Rozenek zameldowała się w hotelu
Małgorzata Rozenek zameldowała się w hotelu
Małgorzata Rozenek zameldowała się w hotelu
Małgorzata Rozenek zameldowała się w hotelu
Małgorzata Rozenek zameldowała się w hotelu
Małgorzata Rozenek zameldowała się w hotelu
Małgorzata Rozenek zameldowała się w hotelu
Małgorzata Rozenek zameldowała się w hotelu
Małgorzata Rozenek zameldowała się w hotelu
Małgorzata Rozenek zameldowała się w hotelu

Wybrane dla Ciebie