Magda Stępień przerwała milczenie prosto ze szpital w Izraelu. Co się dzieje z jej chorym na raka synkiem? Zdjęcie wyciska łzy
Magdalena Stępień i jej mały synek przebywają w szpitalu w Izraelu. Modelka przerwała milczenie i zdała relacje, na jakim etapie jest leczenie chłopca. Zbiórka dla Oliwiera wzbudziła masę kontrowersji. Wszystko skrytykował między innymi znany z sieci Dziki Trener. Wziął także pod lupę zarobki piłkarza i finansową sytuację Magdy. Modelka odpowiedziała mu emocjonalnym postem. Kuba długo nie zabierał głosu w sprawie. Udzielił w końcu wywiadu portalowi Interia, gdzie opowiedział, jak wygląda jego sytuacja finansowa i wyglądają postępy w leczeniu chłopca.
Magda zebrała jednak potrzebną kwotę i poleciała z dzieckiem na leczenie, w którego organizacji pomagała jej Anna Lewandowska. Po przerwie w aktywności na Instagramie pokazała zdjęcie ze szpitala. Co napisała?
Magdalena Stępień relacjonuje pobyt w Izraelu
Magdalena Stępień po całej masie kontrowersji usunęła posty ze swojego profilu na Instagramie. Kiedy wróciła, zrobiła to na prośbę fanów. W relacji przekazała, na jakim są obecnie etapie.
Moi drodzy, w odpowiedzi na wasze liczne wiadomości - zaczęła wpis pod zdjęciem ze szpitala - Od trzech tygodni jesteśmy w Izraelu. Oliwier czuje się dobrze, walczymy razem z tym potworem i wierzymy, że wygramy - poinformowała.
Przeprosiła za nieobecność w social mediach.
Wybaczcie moją nieobecność, ale potrzebowałam skupić się tylko na leczeniu. Oliwier jest najważniejszy - napisała.
Po raz kolejny tez podziękowała za pomoc.
Z całego serca raz jeszcze dziękuję wszystkim, którzy zaangażowali się w zbiórkę. To dzięki wam tu jesteśmy. Pamiętam o tym i jestem wdzięczna - zapewniła.
Na koniec poprosiła o modlitwę.
Proszę was w dalszym ciągu o modlitwę za mojego dzielnego wojownika.
Pozostaje czekać na kolejne wieści od Magdaleny. Miejmy nadzieję, że Oliwier zwalczy nowotwór.