Zakościelny z synem w bagażniku walczą z koronawirusem: "Postanowiłem, że zamykam się"
Epidemia koronawirusa w Polsce z każdym dniem dotyka kolejnych osób. W poniedziałkowy poranek Ministerstwo Zdrowia potwierdziło, że w naszym kraju od rana przybyło 15 przypadków zachorowań, liczba wszystkich zakażonych wynosi więc 649, wśród których jest aż siedem ofiar śmiertelnych.
By zmniejszyć ryzyko kolejnych zarażeń, odwołano imprezy masowe, koncerty, zamknięto szkoły, puby, teatry. Apeluje się, by bez konieczności nie wychodzić z domu.
Maciej Zakościelny z synami. O co zaapelował?
O to, by nie opuszczać swoich czterech ścian, apelują nie tylko politycy, ale także gwiazdy, które aktywnie włączają się w akcje #zostanwdomu. Niedawno do grona znanych osób dołączył Maciej Zakościelny, który próbował przekonać swoich obserwujących, by zastanowili się, zanim wyjdą na zewnątrz.
Do niedawna uważał, że warto co jakiś czas przewietrzyć umysł, wybrał się więc z rodziną na spacer, czego dowodem są zdjęcia, które opublikował w social mediach. Obrazek, na który trafił w sieci, zmienił jego podejście do tego tematu:
Jeszcze kilka dni temu byłem zdania, że aby nie zwariować trzeba, choć na moment wyjść z domu, bezpiecznie przewietrzyć umysł. Dziś m.in. po ostatnich obrazkach z Włoch gdzie wojskowe ciężarówki wywożą trumny z ciałami ofiar wirusa postanowiłem że zamykam się i #zostajewdomu. To od nas w dużej mierze zależy nasze zdrowie i zdrowie/życie naszych bliskich. Wierze, że im szybciej nie damy rozwinąć się tej francy tym szybciej powrócimy do „normalności”. Namawiam Was również do tego, bo inaczej nie ma to sensu. Życzę zdrowia. Bądźmy mądrzy #zostańwdomu #jedenzawszystkichwszyscyzajednego.
Ze słowami Maćka zgadzała się większość jego fanów, która w komentarzach, odnosiła się do jego wpisu:
- Uważajmy na siebie i ograniczmy wyjścia do minimum. Zdrowia dla wszystkich.
- To nie są żarty i od nas wszystkich zależy jak będzie za tydzień czy dwa wyglądać nasze życie i w jakim składzie zostaniemy jako rodzina... Nie każdy może zostać w domu ze względu na zawód, ale jak nie trzeba nie wychodźmy.
- Mam nadzieje, ze im częściej będą powtarzać to znane osoby to szybciej do ludzi dotrze!
A Wy jakie macie zdanie na ten temat?
