Szok! Księżna Kate zerwała z księciem Williamem! Aż ciężko uwierzyć w jej słowa o rozstaniu
Wydawać by się mogło, że księżna Kate i książę William tworzą idealną parę. Okazuje się jednak, że nie zawsze tak było. Musiało minąć sporo czasu, zanim zakochani ostatecznie się dotarli i stworzyli szczęśliwy związek. Na długo przed ślubem kłócili się tak mocno, że aż doszło do zerwania. O co poszło?
Przypomnijmy, że para po raz pierwszy spotkała się na Uniwersytecie St Andrews. Dwa lata później zaczęli oficjalnie randkować. Później zamieszkali razem we wspólnej rezydencji. Kate przyznała, że kiedy po raz pierwszy spotkała młodego księcia uciekła:
Myślę, że zrobiłam się jasnoczerwona jak go spotkałam. Czułam się bardzo onieśmielona – przyznała księżna w jednym z wywiadów.
Dość szybko między ówczesnymi studentami wybuchło uczucie. Tak silne, że zakochani w listopadzie 2010 roku ogłosili zaręczyny. Zanim jednak do tego doszło nie brakowało przeróżnych perturbacji. Jak ta w 2006 roku, która doprowadziła do rozstania pary.
Jak donosi serwis Popsugar, książę William planować świętować Sylwestra z Kate i jej rodziną. W ostatnim momencie został jednak zmuszony zmienić plany. W jego obowiązku było pojechanie na zimowy wyjazd do Sandringham razem z królową Elżbietą II, co stanowiło tradycję w rodzinie królewskiej. Królowa nie pozwoliła by Kate dołączyła do nich.
Przez to wszystko para zerwała. Na szczęście ich rozstanie nie trwało długo. Kate zrozumiała, że kocha Williama, a w związku z tym będzie musiała zaakceptować wiele reguł, które nie zawsze przypadną jej do gustu:
Wtedy nie byłam zachwycona rozstaniem, ale teraz widzę, że mnie wzmocniło. Dowiedziałam się wiele o sobie. Gdy jesteś młody, związek może cię całkowicie pochłonąć. Dziś doceniam czas, który spędziłam w samotności, choć wtedy nie myślałam o tym w ten sposób – wyznała.
Z kolei William dodał:
Rozstaliśmy się na pewien czas, bo byliśmy bardzo młodzi. Kształtowały się nasze charaktery, dojrzewaliśmy. Każde z nas próbowało odnaleźć własną drogę. Potrzebowaliśmy trochę przestrzeni, co w efekcie wyszło nam na dobre.
Okazuje się także, że z czasem Elżbieta II nieco wyluzowała. Ostatnio nawet pozwoliła spędzić Meghan Markle, kiedy była tylko narzeczoną księcia Harry'ego.