Krzysztof Ibisz z synem i byłą żoną na cmentarzu. Internauci są pod wrażeniem relacji byłych małżonków i urody nastoletniego Vincenta
Krzysztof Ibisz i Anna Nowak Ibisz zabrali syna na kwestę na rzecz Starych Powązek w Warszawie. Razem zbierali pieniądze na szczytny cel. Mimo, że ie są już małżeństwem zgodnie współpracują przy wychowywaniu nastoletniego już Vincenta.
Krzysztof Ibisz i Anna Nowak Ibisz - kwestują z synem na Powązkach
Byli małżonkowie wspólnie wychowują nastoletniego syna Vincenta. Jak wiadomo, najlepszym sposobem, jest dawanie dobrego przykładu i to właśnie robią - ostatnio zabrali chłopca na Stare Powązki, gdzie razem z nimi kwestował w akcji na rzecz starego cmentarza.
Trzeba tu dodać, że mimo iż są po rozwodzie, to zachowali bardzo przyjacielskie relacje, co z pewnością też w zadaniu, jakim jest bycie rodzicem nastolatka, niezwykle pomaga.
Na swoich Instagramach opublikowali zdjęcie z kwesty na Starych Powązkach. Pozują tam razem z Vincentem.
Uczymy Syna, jak ważne jest dbanie o groby zwłaszcza tych, o których nie ma już kto dbać. Dziękujemy za każdy grosik i tak wiele dobrych słów od Państwa - napisał Krzysztof Ibisz.
Anna Nowak Ibisz na swoim profilu, pod identyczna fotografia umieściła trochę obszerniejszy wpis, który pokazuje nam, jak dobre relacje łącza ją z byłym mężem, wspomina dawne czasy. Relacjonuje też przebieg akcji.
Takie dni mogą być ważną lekcją na wielu poziomach . To wielki zaszczyt, że mogliśmy dzisiaj razem z naszym synem kwestować na najpiękniejszym warszawskim cmentarzu - napisała.To również ten moment, kiedy razem z moim byłym mężem wracamy do czasów naszej młodości - kiedy oboje mieliśmy po 17 lat, zawsze chodziliśmy na Powązki zapalać małe znicze na opuszczonych grobach i na grobach wielkich aktorów. Tak było przez długie lata - ja dojeżdżałam autobusem na Wolę, pod blok Krzyśka i dalej szliśmy już razem, zawsze po zmroku.A teraz dołączył do nas nasz syn. Dziękujemy za każdy pieniądz wrzucony do puszek naszych i innych kwestujących artystów i dziennikarzy !!! Dziękujemy za dobre słowo i za miłe rozmowy. Do zobaczenia za rok - zakończyła wpis, obiecując, że za rok znowu dołączy do tego szlachetnego dzieła.
Internauci jednak najbardziej zachwycili się urodą syna Ibiszów, Vincenta. Jak zawsze opinie, do kogo jest podobny, podzieliły obserwujących. Jedno jest pewne, rośnie młody przystojniak.