Kasia Tusk o problemach zdrowotnych maleńkiej córeczki. Kilka godzin dzieliło ją od najgorszego. „Dzień wcześniej uspokajano mnie, że nic nie daje powodów do zmartwienia”
Kasia Tusk po tegorocznych świętach poinformowała w sieci, że jej młodsza córka potrzebowała pomocy lekarzy. Wylądowała na szpitalnym oddziale i walczyła o zdrowie. Nie było to najlepsze zakończenie roku dla rodziny.
02.01.2022 | aktual.: 02.01.2022 18:33
W niedzielę postanowiła zwierzyć się, co wydarzyło się, że potrzebna była specjalistyczna pomoc. Było o krok od tragedii.
Dzieci Kasi Tusk miały koronawirusa. Opisała pobyt w szpitalu młodszej córeczki
Kasia Tusk i Stanisław Cudny są rodzicami dwóch dziewczynek. Młodsza z nich niedawno dołączyła do rodziny, a rodzice jeszcze nie ujawnili jej imienia. Zaledwie kilkumiesięczne dziecko musiało być hospitalizowane. Blogerka zdecydowała się opisać wszystko w sieci.
Następnie opisała, jak doszło do tego, że znalazła się z córeczką w szpitalu. Podkreśliła, że to był ostatni moment, a wszystko mogło skończyć się źle.
Córeczka Kasi została poddana specjalistycznym i niekoniecznie przyjemnym badaniom. Okazało się, że dziecko po koronawirusie ma bardzo osłabiony organizm, co spowodowało infekcję.
Tusk wyznała także, że nie mogła zaszczepić córeczek przeciw koronawirusowi, bo są za malutkie.
Córka Donalda Tuska postanowiła podzielić się swoim doświadczeniem ku przestrodze.
Na koniec zaapelowała, że wszyscy o siebie dbali i poprosiła o dobre myśli. Wyraziła też nadzieje, że jej historia komuś pomoże uniknąć podobnej sytuacji.
Pod postem Kasi Tusk namnożyło się życzeń szybkiego powrotu do zdrowia dla jej córeczki. Nie zabrakło oczywiście dyskusji na temat szczepień - jest to ostatnio najgorętszy i wzbudzający największe emocje temat.