Kasia Cichopek przerwała milczenie i ucięła wszystkie spekulacje. Oficjalnym komunikatem ostatecznie rozliczyła się z plotkami
Od kilku tygodni szczególnie głośno jest o Kasi Cichopek. Wszystko zaczęło się od nagłego rozstania z Marcinem Hakielem, którego była żoną przez wiele lat. Dotąd pojawiają się kolejne informacje w tej sprawie. Niedawno sam zainteresowany postanowił przerwać milczenie i przyjął zaproszenie do programu Miasto Kobiet, w którym opowiedział o kulisach rozstania.
27.04.2022 | aktual.: 27.04.2022 21:57
W sieci krążą także informacje dotyczące tego, że serce prezenterki skradł jej kolega z pracy Maciej Kurzajewski. Na domiar złego okazało się, że ktoś podsłuchiwał ich rozmowy telefoniczne. Przestępca postanowił przesłać nagranie m.in. pracodawcy Kasi, czyli w tym wypadku Telewizji Polskiej. Gwiazda domyśla się, kto mógł chcieć jej zaszkodzić.
Kasia Cichopek o zwolnieniu z TVP. Jest oświadczenie
Z uwagi na liczne plotki, wielu internautów postanowiło zażądać od publicznego nadawcy, by zwolniono Kasię z roli prowadzącej Pytanie na śniadanie. Na oficjalnym profilu śniadaniówki na Instagramie, pojawiła się masa komentarzy w tej sprawie, brzmiących podobnie jak ten poniższy:
Dodatkowo również na koncie Cichopek pojawiły się nieprzychylne opinie:
To jednak nie wszystko. Wczoraj pojawiły się doniesienia, że praca gwiazdy w Pytaniu na śniadanie rzeczywiście jest zagrożona. Według rewelacji prezenterka miała się zbuntować przeciw umowie z publicznym nadawcą, przez którą musiałaby oddawać stacji część zysków z reklam, w tym tych w social mediach. Jakiś czas temu podobnie postąpiła Tamara Gonzalez Perea, która ostatecznie rozstała się z TVP.
Kasia postanowiła rozwiać wszelkie wątpliwości i po raz pierwszy wypowiedziała się na ten temat. Wydała oficjalne oświadczenie, którym zdementowała krążące pogłoski. Zapewniła, że w najbliższym czasie nie zniknie z programu:
Jesteście zadowoleni z takiego obrotu spraw?