Słodkie obrazki w domu Joanny Krupy. Modelka bez makijażu bawi się z Ashą, a jej mąż w roli Śpiącej Królewny. Tak im mija weekend
Joanna Krupa ponad dwa lata temu została mamą Ashy. Modelka należy do tego grona matek, które nie ukrywają swoich pociech przed światem zewnętrznym. Gdy tylko nadarzy się okazja, pokazuje swoją córeczkę w mediach społecznościowych. Dzięki temu fani gwiazdy na bieżąco mogą obserwować, jak malutka dorasta oraz jakie zmiany zachodzą w jej wyglądzie. Trzeba przyznać, że dziewczynka to wierna kopia ślicznej mamy.
Ma niesamowitą osobowość. Jest słodka i kochana, ale ma też charakterek. Dokładnie wie, czego chce i robi wszystko by to dostać. Lubi pokazywać jaka jest mądra, sprytna, szybka. Komibinuje, myśli, że może wszystko zrobić, a przecież nie ma jeszcze dwóch lat. Musimy na nią bardzo uważać. I czuję, że nie będziemy się z nią nudzić - mówiła kilka miesięcy temu o córce Joanna Krupa w rozmowie z Twoim Imperium.
W sobotę modelka pokazała, jak wygląda weekend w jej domu. Rodzinne obrazki zalały jej Instagram.
Joanna Krupa pokazała rodzinne obrazki. Tak spędza weekend z córką i mężem
Joanna Krupa od 2018 roku jest szczęśliwą żoną przedsiębiorcy Douglasa Nunesa. Póki co doczekali się jednego dziecka. 2 listopada 2019 roku na świat przyszła długo oczekiwana przez rodziców córka Asha Leigh. Dziecko jest oczkiem w głowie rodziców. Modelka robi wszystko, aby jak najwięcej czasu poświęcić dziecku, a przy wychowywaniu dziewczynki zachowuje się w sposób niezwykle naturalny i nadmiernie nie rozpieszcza jedynaczki, w efekcie Asha ma zapewnione zwyczajne i szczęśliwe dzieciństwo, o co niewątpliwie dba też, zakochany w niej po uszy ojciec.
W sobotę Krupa pokazała weekend w swoim kalifornijskim domu. Już od rana Joasia i Asha oddały się beztroskiej zabawie. Mam nie zdążyła nawet wykonać makijażu, a jej córka uczesać włosków.
Z kolei w relacji Krupa pokazała zdjęcie, na którym widać Nunesa w roli Śpiącej Królewny. Zmęczony Douglas odsypiał tydzień w towarzystwie córeczki, która radośnie uśmiechała się do obiektywu. Zajrzyjcie do naszej galerii.
