Tak wyglądały ostatnie chwile Jana Nowickiego. Aktor odchodził na rękach swojej żony. "Jan nagle upadł". Podano przyczynę śmierci
Jan Nowicki nie żyje. Aktor zmarł w nocy 7 grudnia w swoim domu w miejscowości Krzewent. To właśnie stąd pochodził i tutaj przeprowadził się też na zasłużoną emeryturę. Artysta był bardzo związany z lokalną społecznością i jeszcze kilka dni wcześniej uczestniczył w uroczystościach OSP w Kowalu. O jego śmierci, jako pierwsze poinformowały lokalne władze.
08.12.2022 09:00
Ojciec Łukasza Nowickiego miał 83 lata, ale mimo tego był w całkiem dobrej formie. Nie bał się on jednak śmierci, a już za życia zadbał o piękny rodzinny grobowiec na lokalnym cmentarzu. Na płycie nagrobnej wyryto szczególny napis.
Przyczyny śmierci Jana Nowickiego
Jan Nowicki był uwielbianym aktorem, który przez wiele dekad robił karierę na scenie teatrów, ale także w filmach i serialach. Jego pamiętna rola to Wielki Szu, a młodsze pokolenie doskonale pamięta go z takich seriali jak: Egzamin z życia, Magda M., czy Apetyt na Miłość.
Chociaż przez lata żył w wielkich miastach, to od kilku lat wiódł spokojne życie emeryta w małej wsi. Ostatnie spotkanie z gwiazdą wspominał lokalny radny, który był obecny na uroczystościach w OSP.
Tabloid dowiedział się też o prawdopodobnych przyczynach śmierci. Aktor miał dostać zawału serca i dosłownie konać w rękach ukochanej żony. Wezwane na miejsce pogotowie podjęło też próbę reanimacji.
Aktor miał 83 lata, a do ostatnich chwil czuwała przy nim jego żona Anna Kondratowicz, którą poślubił w 2017 roku.