James Michael Tyler z "Przyjaciół" nie żyje. Za późno zdiagnozowany rak przerzucił się na kości
James Michael Tyler sporą popularność zyskał dzięki roli w Przyjaciołach. Wcielał się w Gunthera – menadżera kawiarni Central Perk, w której przesiadują główni bohaterowie. Postać, w którą się wcielał, zakochała się w Rachel (w tej roli Jennifer Aniston), ale bez wzajemności. Chociaż aktor na planie nie spędził aż tyle czasu, co główne gwiazdy produkcji, pojawił się aż w prawie 150 odcinkach
25.10.2021 | aktual.: 25.10.2021 16:24
Niedawno James zdobył się na wyznanie, które odbiło się szerokim echem w mediach. Ujawnił, że w 2018 roku zdiagnozowano u niego raka prostaty. Poddał się rocznej terapii, która przyniosła dobre efekty. Dzięki niej niemal zapomniał o chorobie:
Niestety na początku pandemii stan zdrowia aktora się pogorszył. Okazało się, że ma przerzuty na kości. To doprowadziło do paraliżu dolnej połowy ciała:
James Michael Tyler nie żyje. Zmarł gwiazdor Przyjaciół
Chociaż gwiazdor Przyjaciół walczył o powrót do zdrowia, w poniedziałkowy poranek media obiegły smutne wieści. James Michael Tyler nie żyje, o czym poinformował Kevin Bright, producent serialu Przyjaciele. Wydał krótki komunikat na Twitterze, w którym pożegnał serialowego kolegę:
Aktora pożegnała też Jennifer Aniston. Dodała post na Instagramie, w którym podzieliła się scenami, które wspólne odgrywali. Krótko je skomentowała:
Doniesienia o śmierci potwierdził również menadżer aktora, Tony Benson. Jak podaje portal worldnationnews, przekazał, że James Michael Tyler zmarł w niedzielę w swoim domu w Los Angeles. Przegrał walkę z rakiem prostaty
James Michael Tyler miał 59 lat. Poniżej przypominamy jedną ze scen, w której się pojawił.