Krzysztof Ibisz zapytał Hannę Lis o małżeństwo. Wypaliła z grubej rury: "To była głupota"
Hanna Lis, polska prezenterka i dziennikarka, po latach wróciła na antenę stacji Polsat. Z tej okazji została zaproszona przez Krzysztofa Ibisza do programu Demakijaż. To show, w którym prezenter rozmawia z największymi gwiazdami telewizji o ich życiu prywatnym, nie unikając nawet tych najtrudniejszych pytań.
Krzysztof zapytał ją między innymi o jej pierwsze małżeństwo z prawnikiem Robertem Smoktunowiczem, za którego wyszła mając zaledwie 19 lat:
To była głupota, zdecydowanie za wcześnie – odpowiedziała krótko Hanna, najwyraźniej nie chcąc wdawać się w zbyteczne dyskusje.
Najtrudniejszym pytaniem jednak okazało się to o Tomasza Lisa. Kilka tygodni temu media zalała informacja o rozstaniu się pary. Mimo że był i nadal jest to temat bardzo gorący, to para nie wydała oficjalnego oświadczenia w tej sprawie.
Krzysztof zapytał Hannę o to, czy żałuje tego związku:
Porozmawiajmy o uczuciach, o emocjach. Przemeblowałaś całe swoje życia dla Tomasza Lisa. Podjęłaś tę decyzję na zimno, rozważając plusy i minusy czy był to odruch serca?Nie mogłeś pewnie o to nie zapytać, a ja nie mogę na to odpowiedzieć. Muszę mieć coś dla siebie, a to "dla siebie" to jest moje życie prywatne, moje wspomnienia, moje wybory. Niektóre trudne, inne łatwiejsze.
Hanna Lis jest żoną Tomasza Lisa od 11 lat – pobrali się w 2007 roku. Nic więc dziwnego, że pytania dotyczące jej związku okazały się dla niej tak bolesne.