Kulisy ognistego romansu Edyty Górniak i przystojnego piłkarza wyszły na jaw! Zaczęło się jak w hollywoodzkiej komedii romantycznej!
Edyta Górniak znów szczęśliwie zakochana - trąbią nagłówki magazynów i portali plotkarskich. Wybrankiem jej serca okazał się być były piłkarz Arki Gdyni Tomasz Mazurkiewicz, którego artystka poznała na swoim koncercie. Spotkanie zainicjowała jednak córka mężczyzny!
08.04.2019 | aktual.: 08.04.2019 10:59
Poprzedni roku Edyta Górniak zakończyła bardzo niefortunnie. Po kilku miesiącach udanego związku z Mateuszem Zalewskim para rozstała się. Ich decyzja bardzo zaskoczyła nie tylko media, ale także fanów. Nic nie wskazywało na taki bieg zdarzeń, zważywszy na fakt, że artystka zdecydowała się wtedy na powiększenie z kierowcą rajdowym rodziny. Niestety poroniła, a kilka tygodni później jej związek przeszedł do historii. Z nieoficjalnych informacji wynika, że powodem miało być niezrozumienie ze strony Mateusza, który nie mógł pogodzić się z licznymi zajęciami zawodowymi ukochanej.
Wydawało się więc, że diwa zrażona kolejnym związkiem nie będzie chciała szybko rozpoczynać nowej relacji. Los chciał jednak inaczej i kilka tygodni temu na jej drodze pojawił się przystojny piłkarz Arki Gdynia. Tomasz Mazurkiewicz to dojrzały mężczyzna, który ma dwie córki z poprzedniego związku. Ma więc nie tylko olbrzymi bagaż doświadczeń, ale także jest bardzo odpowiedzialnym człowiekiem. Nic więc dziwnego, że taka osoba przypadła piosenkarce do gustu. Ona sama, samotnie wychowuje swojego nastoletniego syna, więc wie jak ciężką rolą jest bycie rodzicem.
Ponadto temu wszystkiemu towarzyszy bardzo romantyczna historia. Do mediów trafiły nie tylko zdjęcia zakochanej pary jak opuszczają sopocki hotel, ale także na jak wyszło jak doszło do pierwszego spotkania. Wszystko miało miejsce po koncercie Edyty, który zagrała w Operze Bałtyckiej, a inicjatorką była ponoć jedna z córek Tomka:
Ponadto w ostatnim czasie, kiedy artystka zachorowała, mężczyzna bez zapowiedzi przyjechał do niej z kwiatami i lekami. Trzeba przyznać, że taki mężczyzna to skarb. Oby tym razem diwie ułożyło się w związku i czasem częsty brak czasu, ani zobowiązania zawodowe nie stanęły na drodze zakochanym.