Dorota Gardias naraziła siebie i córkę na niebezpieczństwo. Nagranie z wnętrza samochodu wywołuje ciarki! To mogło skończyć się tragedią [WIDEO]
Dorota Gardias to jedna z najpopularniejszych polskich prezenterek. Od wielu lat współpracuje ze stacją TVN, gdzie regularnie przedstawia na antenie najnowsze informacje dotyczące pogody. Na przestrzeni lat zdobyła ogromną popularność i zaczęła się pojawiać także w innych programach. Udało jej się zgromadzić wokół siebie sporą ilość fanów, którzy chętnie podglądają nie tylko jej życie zawodowe, ale także prywatne. W tym ostatnio sporo się dzieje, głównie ze względu na zdrowie i miłosne zawirowania.
01.08.2022 13:00
Prezenterka jakiś czas temu walczyła z nowotworem piersi. Guz na szczęście nie był złośliwy, a z walki z chorobą wyszła zwycięsko. Niestety nie ułożyło się też jej życie prywatne. Dorota w czasie choroby mogła liczyć na wsparcie ukochanego. Chociaż z Dariuszem zaczęli wrzucać do sieci wspólne zdjęcia, to ich relacja nie przetrwała próby czasu.
Dorota Gardias naraziła siebie i córkę na niebezpieczeństwo. Co się stało?
Dorota teraz skupia się przede wszystkim na swojej córce. Hania, której ojcem jest Piotr Bukowiecki przyszła na świat we wrześniu 2013 roku. Dziewczynka jest oczkiem w głowie swojej mamy, co dziennikarka nie raz podkreślała. Teraz niestety naraziła ją i siebie również na spore niebezpieczeństwo podczas jazdy samochodem.
W sieci pojawiło się nagranie, które może wywołać ciarki. Dziewczynka siedzi na przednim siedzeniu w aucie, nie ma odpowiednio zapiętych pasów i trzyma nogi na desce rozdzielczej. Jej mama natomiast wszystko filmuje komórką, prowadząc jednocześnie samochód. Całe zdarzenie możecie zobaczyć na nagraniu poniżej.
Fani natychmiast postanowili zareagować na to, co zrobiła prezenterka. Okazuje się, że dostała mnóstwo alarmujących wiadomości o swoim zachowaniu za kierownicą, do których odniosła się po tym, jak dotarła na miejsce.
Swoje nieodpowiedzialne zachowanie Dorota zrzuciła na zmęczenie i ekscytację wspólnym wyjazdem z córką.
Dorota zapewniła odbiorców, że to, co widzieli na nagraniu na pewno się nie powtórzy, a ona postara się być asertywną mamą, która po pierwsze myśli o bezpieczeństwie dziecka.
Miejmy nadzieję, że błyskawiczna interwencja fanów gwiazdy była dla niej sporą nauczką. Można odnieść wrażenie, że wyciągnęła właściwe wnioski z całej sytuacji i już więcej nie pozwoli sobie na taką beztroskę za kierownicą.