Niedobra passa Dariusza Szpakowskiego trwa. Po odsunięciu od komentowania finału Euro 2020 przyszedł kolejny cios
Dariusz Szpakowski przeżywał dość trudy czas podczas swojej pracy przy Mistrzostwach Europy 2020. Spotkał się ze sporą krytyką, a w social mediach kibice prowadzili dyskusje, czy powinien komentować najważniejsze spotkania. Na przykład podczas meczu Polaków ze Szwedami zaliczył kilka potknięć. Przypomnijmy, że gdy nasi rywale strzelili drugiego gola, ogłosił, że już „jest po meczu”. Takie zachowanie nie spodobało się internautom.
12.07.2021 | aktual.: 13.07.2021 08:31
Niemal do ostatniej chwili szef TVP Sport trzymał w tajemnicy to, kto skomentuje mecz finałowy Euro 2020 pomiędzy Włochami i Anglią. Przed turniejem niemal pewne było, że w decydującym spotkaniu usłyszymy 70-letniego Dariusza Szpakowskiego, który od wielu lat obecny był na najważniejszych meczach wielkich turniejów. Ostatecznie okazało się, że rozgrywkę omawiał Mateusz Borek.
Tę decyzję przekazał Marek Szkolnikowski, dyrektor sportu w Telewizji Polskiej. Na Twitterze wydał oficjalny komunikat w tej sprawie:
Dodał, że komentator wróci do pracy podczas igrzysk olimpijskich w Tokio:
To jednak nie koniec przykrych wieści na temat legendarnego dziennikarza.
Dariusz Szpakowski zniknie z FIFA?
Kanał na Youtubie Kartomania poinformował, że w najbliższym czasie współpraca między EA Sports, a Szpakowskim nie będzie już kontynuowana. W najnowszej edycji gry FIFA 22 nie usłyszymy legendy polskiego dziennikarstwa sportowego. Według doniesień Jackowi Laskowskiemu, którego głos można było usłyszeć już w poprzednich seriach gry, będzie towarzyszył Tomasz Smokowski.
Fani gry, którzy byli już przyzwyczajeni do głosu Szpakowskiego, mogą poczuć się rozczarowani.