Trudno uwierzyć, jakim samochodem jeździ bezrobotny Daniel Martyniuk. Tylko milionerzy mogą sobie pozwolić na takie cacko
Daniel Martyniuk był mężem Eweliny. Dwa lata temu para urządziła spektakularne wesele, na którym pojawiło się mnóstwo artystów związanych z branżą muzyczną. Panna młoda miała przepiękną kreację, nie brakowało też drogich prezentów. Nowożeńcy w krótkim czasie ogłosili, że ich rodzina się powiększy.
24.09.2020 | aktual.: 24.09.2020 15:12
Daniel i Ewelina doczekali się córeczki, Laury. Chociaż wydawałoby się, że dziewczynka scementuje ich związek, relacja zaczęła się psuć. Martyniukowie schodzili się i rozstawali, aż w poniedziałek sąd oficjalnie zakończył ich małżeństwo.
Daniel Martyniuk: czym przyjechał na rozprawę? To luksusowy samochód
Chociaż Ewelina rozwodu komentować nie chce, bardziej rozmowni są jej były mąż oraz Danusia, żona Zenka Martyniuka. W rozmowie z dziennikarzami podkreślała, że nigdy nie chciała tego ślubu. Rodzina panny młodej podobno bardzo na niego naciskała:
Pięć minut wykorzystał także Daniel, który poskarżył się prasie na sąd, który odrzucił jego świadków. Powód był jednak bardzo sensowny, o czym pisaliśmy tutaj.
Uwagę przyciągają nie tylko słowa Martyniuków, ale także nowy samochód, którym przyjechali na rozprawę. To Mercedes GLC 300 4MAric w kolorze niebieskim. Jest niezwykle luksusowy i mogą pozwolić sobie na niego jedynie milionerzy. Trudno uwierzyć, że to właśnie nim bezrobotny syn Zenka Martyniuka przyjechał na rozprawę. Cena wspomnianego modelu waha się od 300 do 500 tysięcy złotych.
Chociaż sprawa dotyczyła Daniela, jednak nie on siedział na miejscu kierowcy. Syn Zenka Martyniuka w zeszłym roku stracił prawo jazdy.