Daniel Martyniuk zrobił gruby melanż na plaży. Nie brakowało alkoholu i dokładnej relacji w sieci
Daniel Martyniuk to syn znanego króla disco polo, Zenka Martyniuka. Swoją popularność zdobył poprzez liczne wybryki, z których rodzice nigdy nie byli dumni. Jednak po ostatnich wydarzeniach związanych z jego pobytem w areszcie, chłopak gorąco obiecywał poprawę. Co więcej, udał się nawet z rodzicami na wspólny wyjazd z daleka od mediów i tam przekonywał ich, że przechodzi metamorfozę. Relaksował się w czasie wspólnych spacerów, fotografując otaczającą go przyrodę.
13.06.2020 | aktual.: 13.06.2020 16:17
Niestety wszystko wskazuje na to, że obietnice odeszły w zapomnienie i wrócił wszystkim znany Daniel. Przywrócił także swoje konto na Instagramie, które kiedyś zlikwidował po tym, jak pod wpływem emocji i używek prał rodzinne brudy, oczerniając swoją żonę.
Daniel Martyniuk imprezuje na plaży. Relację zamiesił w sieci
Syn Zenka najwidoczniej miał już dość spokojnego życia i postanowił ponownie poddać się szaleństwu. Niedawno nagrał na swoim profilu wideo, zawierające serię gróźb i wulgaryzmów pod adresem właścicieli sklepu Grail Point, którzy mieli użyć w stosunku do niego gazu pieprzowego. Firma planuje pozwać go za zniesławienie.
Teraz Daniel postanowił skorzystać z długiego weekendu i wyrwał się z domu, by odpocząć nad polskim morzem. Już z samego rana na jego profilu pojawiła się relacja, na której Martyniuk jest wyraźnie podchmielony. Trzymając w ręce butelkę piwa, powiedział:
Po tych słowach zaczął śpiewać piosenkę Chałupy welcome to i zakończył nagrywanie. Wygląda na to, że póki co imprezuje w pojedynkę, jednak w przypadku Daniela trudno jest przewidzieć finał. Mamy tylko nadzieje, że tym razem obejdzie się bez awantur i zakończy się spokojnie.