I po przemianie. Daniel Martyniuk na Instagramie nie przebiera w słowach. Padły groźby karalne
Daniel Martyniuk po wybrykach podczas kwarantanny, po których wylądował w areszcie, obiecał solennie, że się poprawi. Wyjechał z rodzicami do ich domu w Puszczy Białowieskiej i tam w ciszy i spokoju robi rachunek sumienia. Niedawno Fakt podawał, że jego przemiana jest wręcz cudowna. Uspokoił się, zajął się fotografią. To nie ten sam chłopak.
29.05.2020 | aktual.: 30.05.2020 01:33
Dodatkowo złożył Danusi i Zenonowi przyrzeczenie, że wybryki się nie powtórzą:
Jednak chyba coś poszło nie tak, bo właśnie dzisiaj, na jego Instagramie pojawiła się niepokojąca relacja.
Cały załzawiony Daniel Martyniuk rzuca groźby na Instagramie
Późnym wieczorem na Instastory Martyniuka pojawiła się niepokojąca relacja. Daniel cały czerwony na twarzy i załzawiony rzuca groźby w kierunku tajemniczego Pawełka.
Po relacji pojawił się post z wideo o podobnej treści, w którym Daniel mówi, że został potraktowany gazem, bo w miejscu, w którym się pojawił, nie lubią syna Zenka Martyniuka. Tam też powtarza groźby.
W relacji Daniela pojawia się nazwa sklepu z odzieżą streetwear. Nie wiadomo, co się tam mogło wydarzyć, że syn Martyniuka został potraktowany gazem, bo tego chłopak nie wyjaśnia.