Bronisław Opałko nie żyje. Zmarł kultowy polski kabareciarz
Czarna seria trwa. Polska pożegnała kolejnego wielkiego artystę - Bronisław Opałko, kultowy kabareciarz, który przez lata wcielał się w rolę Genowefy Pigwy nie żyje. O śmierci artysty poinformowało Radio Kielce, z którym od lat był ściśle związany. Opałko miał 66 lat.
Bronisław stworzył postać Genowefy Pigwy, od 12 lat prowadził również audycję w Radio Kielce, pod nazwą Pigwa Show. Nadawano ją w każdą niedzielę. Kabareciarz miał problemy z alkoholem, a za hodowanie marihuany dostał rok i osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Jak twierdził, było to na własny użytek. O swoich problemach z uzależnieniem mówił otwarcie:
Czasami nie mogłem patrzeć na babkę i powiem, że dobry kielich pomógł mi to zagrać. Byłem bardziej rozluźniony. To były straszne doły, organizm domagał się alkoholu, po przebudzeniu zaczynało się dzień od piwka. - wyjawił w Super Expressie
A jak wspominają go współpracownicy?
Ostatni raz widzieliśmy się w czerwcu, podczas naszej wspólnej imprezy z Polskim Radiem Kielce na Jaworze Kultury. Był bardzo słaby, w chwili gdy zobaczył publiczność dostał takich skrzydeł, które sprawiły, że wykonał naprawdę znakomity, piękny koncert. Powiem szczerze, że to właśnie jego publiczność była jego życiem, jego skrzydłami - podkreśla Beata Ryń, rzecznik Muzeum Wsi Kieleckiej
Rodzinie i fanom serdecznie współczujemy