Komentarz Blanki Lipińskiej o filmie z Julią Wieniawą rozgrzał internet. Musiała zamieścić sprostowanie
Blanka Lipińska swoją debiutancką powieść, 365 dni, wydała w 2014 roku. Od tego momentu jej kariera nabrała rozpędu. Pisarka napisała dwie kolejne części, a także nadzorowała ekranizację pierwszej z nich.
31.12.2020 | aktual.: 31.12.2020 13:56
Premiera filmu, który opowiada losy Laury Biel, miała miejsce na początku 2020 roku. Gdy produkcja trafiła na Netflixa stała się jednym z chętniej oglądanych na całym świecie. Od tego momentu zarówno aktorzy odgrywające główne role, jak i sama pisarka cieszą się niesamowitą popularnością w kraju i za granicą.
Film zdobył mnóstwo fanów, którzy wyczekują drugiej części. Blanka Lipińska, tuż po premierze 365 dni zapewniła, że wkrótce zobaczymy kontynuację jej dzieła. Zapowiedziała, że do obsady dołączy jeszcze jedna postać:
Blanka Lipińska komentuje film z Julią Wieniawą. Co napisała?
Lipińska stara się być w stałym kontakcie z fanami. Właśnie dlatego prowadzi konto na Instagramie, na którym zdradza kulisy swojego życia. Codziennie rano życzy swoim sympatykom miłego dnia, informuje o niektórych zawodowych wyzwaniach, a także zabiera internautów na zakupy, do restauracji i w inne prywatne miejsca.
Blanka często dzieli się swoimi przemyśleniami na wybrane tematy. Niedawno obejrzała film Wszyscy moi przyjaciele nie żyją, w którym jedną z głównych ról gra Julia Wieniawa. Przypomnijmy, że aktorka spotykała się z Baronem krótko po tym, jak ten rozstał się z Wieniawą.
Nowa produkcja spodobała się pisarce, która nie zamierzała tego ukrywać. Krótko ją skomentowała, a jej słowa w mig obiegły media:
Kilka godzin później Blanka Lipińska dodała kolejny post, w którym umieściła sprostowanie i podała definicję słowa "twórca". W ten sposób jeszcze dobitniej podkreśliła, że doceniła pracę całej ekipy, a nie tylko jednej osoby.
Wam także przypadł do gustu nowy film z Julią Wieniawą?