Barbara Kurdej-Szatan po krótkiej przerwie wróciła na Instagram. Internauci nie będą pocieszeni, gdy to zobaczą
Barbara Kurdej-Szatan kilka dni temu udostępniła w social mediach bardzo emocjonalny wpis, w którym skomentowała nagranie krążące w sieci. Wideo zostało nakręcone na granicy polsko-białoruskiej i przedstawia migrantów siłujących się z funkcjonariuszami polskiej Straży Granicznej. W tle można było usłyszeć zawodzenie dzieci, które z oddali obserwowały całe zajście. Gwiazda w bardzo mocny sposób skomentowała przedstawioną sytuację. Nie szczędziła wulgaryzmów i obelżywych słów pod adresem mundurowych.
12.11.2021 17:20
Publikacja w błyskawicznym czasie rozpętała burzę w mediach. Pod nagraniem zaczęło przybywać komentarzy, w których internauci nie kryli swojego zdenerwowania, a fani przyznali, że zawiedli się na niej. Sprawą zainteresowali się również jej pracodawcy, którzy postanowili wyciągnąć konsekwencje. Do prokuratury trafiło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.
Barbara Kurdej-Szatan wróciła na Instagram. Co napisała?
Aktorka postanowiła na kilka dni zniknąć z mediów. Z uwagi jednak na to, że o całej sprawie zrobiło się bardzo głośno, udostępniła w mediach społecznościowych wpis, w którym przeprosiła funkcjonariuszy.
Mimo iż przyznała się do błędu, nadal wielu internautów krytykuje jej zachowanie oraz deklaruje, że w niedługim czasie zrezygnuje z usług sieci komórkowej, w której reklamach występuje.
Sprawa na granicy polsko-białoruskiej nie daje jednak Basi spokoju. W piątkowe popołudnie udostępniła na Instagramie kolejny post, tym razem opatrzony fragmentem wpisu @rodzinybezgranic. Poprosiła, aby jej obserwatorzy przekazali tę publikację dalej, tak by dotarła do jak największej liczby osób.
W opisie Kurdej-Szatan udostępniła fragment wiadomości, którą portal przygotował w kilku językach obcych. Jest to apel do migrantów, aby zrezygnowali z podróży do Białorusi, ponieważ po dotarciu na granicę znajdą się w niebezpieczeństwie. Tym razem treść uderza w funkcjonariuszy białoruskich służb, którzy dopuszczają się haniebnych czynów względem osób znajdujących się w lasach nieopodal granicy polsko-białoruskiej.
Na tę chwilę gwiazda nie zdecydowała się włączyć funkcji komentowania postu, dlatego internauci mogą jedynie zostawić serduszko pod jej publikacją.