Newsy„To zaszło za daleko”. Antek Królikowski rezygnuje z MMA i otwiera się na temat choroby. Przed nim najtrudniejsza walka

„To zaszło za daleko”. Antek Królikowski rezygnuje z MMA i otwiera się na temat choroby. Przed nim najtrudniejsza walka

Antek Królikowski
Antek Królikowski
Krystyna Miśkiewicz
05.04.2022 08:20, aktualizacja: 05.04.2022 10:05

Antek Królikowski ma za sobą sporą serię skandali. W sierpniu zeszłego roku po dosyć burzliwym związku poślubił Joannę Opozdę. Zakochani urządzili bajkowe wesele, a kilka tygodni później potwierdzili, że spodziewają się pierwszego dziecka. Pod koniec lutego na świat przyszedł maleńki Vincent. Tuż po jego narodzinach okazało się, że rodzice chłopca nie są już razem. O wszystkim jako pierwszy poinformował portal Pudelek. Powodem rozstania miała być inna kobieta w życiu aktora.

Mimo nieporozumień z żoną jest on bardzo zaangażowanym tatą. Paparazzi wielokrotnie przyłapali go na tym, jak odwiedza Vincenta, a sam Królikowski również pochwalił się zdjęciami i nagraniami z wizyt u synka.

W ostatnich dniach uwaga fanów skupia się jednak na gali MMA, jaką chciał zorganizować gwiazdor. Walką wieczoru w Royal Division miało być starcie sobowtórów Wołodymyra Zełenskiego i Władimira Putina. To wzbudziło ogólny sprzeciw internautów i gwiazd show-biznesu.

Antek Królikowski rezygnuje z MMA i znika z Instagrama

Gdy Antek ogłosił, co będzie działo się na jego gali i zorganizował konferencję, na której pojawiły się gwiazdy wieczoru, wzbudził ogromny niesmak. W czasie toczącej się krwawej wojny jego pomysł wywołał ogrom kontrowersji. Nie oszczędzili go fani, a nawet znajomi z show-biznesu, którzy w większości nie przebierali w słowach. Wzmianki o tym pojawiły się nawet w zagranicznej prasie.

Przez jakiś czas Antek szedł w zaparte i tłumaczył, że jego pomysł przyniesie sporo dobrego, ponieważ cały zysk z wydarzenia przekaże na wsparcie dla Ukrainy. Jednak nawet to nie było w stanie przekonać internautów do słuszności jego zamiarów. W końcu postanowił całkowicie zrezygnować z organizowania kontrowersyjnej gali MMA. O wszystkim opowiedział w social mediach.

Przepraszam - podpisał nagranie.

Królikowski dodał w sieci nagrania, na którym oznajmił, że walka się nie odbędzie. Przyznał, że był to bardzo zły pomysł i zapewnił, że będzie pomagał ofiarom wojny.

Kochani w związku z ostatnimi wydarzeniami chcę ogłosić, że rezygnuję ze współpracy z federacją Royal Division. Promowanie gali skojarzeniami z tą okropną, potworną wojną, która toczy się za naszą wschodnią granicą, było złą drogą. To było złe. Ponoszę tego konsekwencje i zrobię wszystko, żeby pomóc ofiarom wojny na Ukrainie. Obiecuję.

W dalszej części opowiedział o swoich problemach ze zdrowiem. Pożegnał się również z fanami i oznajmił, że na jakiś czas znika z social mediów, by móc o siebie zadbać.

Teraz jednak muszę zadbać o zdrowie. Ostatnie miesiące to dla mnie ciężki czas. Nie mogą udawać, że wszystko jest ok, że jestem zdrowy i silny. Muszę się wykurować, bo mam dla kogo żyć. Dlatego znikam. Żałuje, że zawiodłem. Żałuje, że to zaszło za daleko. Do zobaczenia.

Szczere wyznanie Antka ponownie wzbudziło ogromne poruszenie wśród internautów. Jedni przyklasnęli temu, że potrafił przyznać się do błędu i przeprosił, inni natomiast uważali, że jest już na to za późno.

Antek Królikowski z sobowtórami na gali Royal Division
Antek Królikowski z sobowtórami na gali Royal Division
scena z: Antoni Królikowski, fot. Telus/AKPA
scena z: Antoni Królikowski, fot. Telus/AKPA
Antek Królikowski z sobowtórami na gali Royal Division
Antek Królikowski z sobowtórami na gali Royal Division
Antek Królikowski
Antek Królikowski
Antek Królikowski
Antek Królikowski
Antek Królikowski z sobowtórami na gali Royal Division
Antek Królikowski z sobowtórami na gali Royal Division
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także