Nie do wiary, że Anna Jurksztowicz ma 60 lat. JAK ona to robi
Anna Jurksztowicz zasiadła ostatnio na widowni premierowego spektaklu Wstyd, gdzie wyglądała wprost zjawiskowo. W jej przypadku wiek to tylko liczba. Nieskazitelna cera i nienaganna sylwetka robią naprawdę ogromne wrażenie. Jak ona to robi? Zdradziła swoje sposoby.
Anna Jurksztowicz - rozwód
Piosenkarka ma w swoim życiu sporo stresu, który jak powszechnie wiadomo, wpływa nie tylko na organizm, ale także na wygląd. Wszystko przez rozwód, o który wniosła z orzeczeniem winy męża, Krzesimira Dębskiego. Jakiś czas temu na jaw wyszły jego liczne romanse, a owocem jednego z nich jest nieślubne dziecko. Artystka miała dość takiego życia, dlatego złożyła pozew.
Anna Jurksztowicz na premierze spektaklu 'Wstyd"
Anna od zawsze podkreślała, że lubi o siebie zadbać. Na premierze sztuki Wojciecha Malajkata można było zauważyć, że artystka wręcz promienieje i w żaden sposób nie widać po niej upływu lat. Jak ona to robi? Wszystko zdradziła w rozmowie z Gazetą Krakowską.
Staram się zawsze dobrze wysypiać. To najważniejszy czynnik. Nie nadużywam alkoholu. Dwie lampki wina zupełnie mi wystarczają. Bo wino, mimo, że jest dziełem sztuki, to jest też trucizną, ponieważ zawiera alkohol. Dlatego musimy uważać z ilością - wyznała.
Wokalistka zwróciła również uwagę na to, jak ważna jest codzienna dieta.
Zwracam uwagę na to, czym się odżywiam. Bo jesteśmy tym, co jemy. Napisałam nawet książkę kucharską o tym, jak inteligentnie jeść i pić. Musimy bowiem wiedzieć, które pokarmy nas wspierają, a które degradują. To ma ogromny wpływ na urodę, zwłaszcza kobiet.
Piosenkarka nigdy nie kryła się z tym, że korzysta z usług medycyny estetycznej.
Oczywiście dbam, aby zapewnić sobie codziennie dawkę ruchu i korzystam z zabiegów medycyny estetycznej.
Jesteście fanami Anny Jurksztowicz?