Ta afera wstrząsnęła rodziną królewską. "The Crown" przypomina skandal "Tampongate". A miało tego wątku nie być...
Historię związku króla Karola z Camillą znają dziś prawdopodobnie wszyscy. Poznali się w 1970 roku podczas meczu polo. Kobieta zaimponowała ówczesnemu następcy tronu pewnością siebie i poczuciem humoru. Choć początkowo nie zanosiło się na nic poważnego, to po latach okazało się, że połączyła ich prawdziwa miłość.
Obecnie są szczęśliwym małżeństwem, ale po drodze nie brakowało skandali, a Brytyjczycy długo nie mogli zapomnieć im, że unieszczęśliwili ich ulubienicę księżną Dianę. Obecnie jedną z największych afer z ich udziałem przypomina The Crown Netflixa.
Afera Camillagate w The Crown 5. Co usłyszeli fani serialu?
Ten skandal poruszył opinię publiczną niemal trzydzieści lat temu. Teraz znowu jest o nim głośno, a wszystko za sprawą serialu Netflixa. Afera znana jako Camillagate lub Tampongate znalazła się bowiem w scenariuszu najnowszego sezonu The Crown.
Premiera piątego sezonu miała miejsce 9 listopada i przyciągnęła przed ekran miliony widzów. Ostatnie wydarzenia wokół brytyjskiej rodziny królewskiej sprawiły, że produkcja ponownie trafiła do top 10 najchętniej oglądanych tytułów. Choć większość widzów dobrze zna opowiadane przez twórców historie, to i tak z niecierpliwością wypatrują kolejnych odsłon. Wspomniana wyżej afera miała nie pojawić się na ekranach, a jednak...
Skandal nazywany Camillagate lub też Tampongate wybuchł w 1993 roku – zaledwie trzy miesiące po ogłoszeniu separacji księcia Karola i księżnej Diany. Właśnie wtedy gazeta People opublikowała transkrypcję rozmowy telefonicznej, jaką cztery lata wcześniej odbyli syn królowej Elzbiety II i jego kochanka Camilla Parker Bowles.
Zapis sześciominutowego połączenia zawierał między innymi erotyczne żarty i fantazje o intymnych spotkaniach. Karol i Camilla byli wtedy w związkach małżeńskich, więc wybuchł niemały skandal, który negatywnie odbił się na rodzinie królewskiej. Największe rozbawienie niektórych, ale też niesmak innych wzbudzał się fragment, w którym obecny król Karol III wyznaje, że najchętniej zamieszkałby w spodniach ukochanej lub zamienił się w jej tampon.
Nie szczędzili sobie czułości i zapewniali o tym, jak bardzo pragną siebie nawzajem. Na koniec wyznali sobie miłość i jeszcze przez chwilę droczyli się, które z nich ma odłożyć słuchawkę.
Jak taśma z prywatną rozmową Karola i Camilli trafiła do prasy? Miała zostać nagrana przez mieszkańca Merseyside, który chciał podobno jedynie przetestować swoje urządzenie naprowadzające, które odbiera sygnały Cellnet. Wówczas przypadkowo natrafił na połączenie Karola z Camillą, a nagraną rozmowę zanieść do mediów. Po wybuchu skandalu obecna królowa podobno przez rok nie mogła wyjść z domu przez paparazzi, którzy usiłowali zrobić zdjęcie najbardziej znienawidzonej wówczas kobiety Wielkiej Brytanii.