Ostatnie spotkanie Krawczyka z Jantar. Kukulska doskonale pamięta, co się wtedy działo. Można się wzruszyć
5 kwietnia zmarł Krzysztof Krawczyk. Nikt nie ma wątpliwości, że odeszła legenda estrady. Uwielbiały go miliony, na jego koncerty przychodziły tłumy, a płyty cieszyły się niesłabnącą popularnością. Nagrał mnóstwo przebojów, wśród których znalazły się te napisane przez Jarosława Kukulskiego.
05.04.2021 | aktual.: 05.04.2021 23:42
W tym szczególnie smutnym dniu Natalia Kukulska wspomniała swoje pierwsze spotkanie z Krzysztofem Krawczykiem i zarazem ostatnie jej mamy. Anna Jantar kilka tygodni później zginęła w katastrofie lotniczej w podwarszawskim Lesie Kabackim.
Natalia Kukulska wspomina Krzysztofa Krawczyka
Kukulska w dniu śmierci Krawczyka opublikowała archiwalne zdjęcie z domowego albumu. Widzimy na nim troje wybitnych artystów – jej rodziców i Krzysztofa oraz ją samą. Malutka dziewczynka w słynnych już okularach, ledwo wystająca zza czerwonego fiata, to właśnie ona.
Fotografia powstała w 1979 roku, podczas wakacji w Ustce. Spotkanie miało charakter zawodowy. To właśnie wtedy Krzysztof Krawczyk otrzymał od Jarosława Kukulskiego piosenkę To, co dał nam świat.
Jantar i Krawczyk przyjaźnili się. Kukulska po latach wspomina, jak wyglądały nagrania wspomnianego przeboju. Nie obyło się bez emocji:
Piosenkarka nawiązała do trudnej przyszłości gwiazdora, który w 1988 roku uległ poważnemu wypadkowi samochodowemu, zmagał się z uzależnieniem od lekarstw i nie stronił od używek. Ale jak nikt inny potrafił interpretować teksty, jakie brał na warsztat:
Natalia zakończyła wpis fragmentem utworu Życia mała garść:
Swoimi wspomnieniami artystka podzieliła się również z czytelnikami Gazeta.pl:
Osobista historia Kukulskiej poruszyła setki jej fanów na Instagramie oraz zaprzyjaźnione gwiazdy, takie jak Kasia Zielińska, Gromee czy Aneta Figiel.
Krzysztof Krawczyk odszedł w Poniedziałek Wielkanocny w wieku 74 lat.