Natalia Klimas źle znosi drugą ciążę: "Mój organizm jest wyczerpany". Zwierzyła się fanom tuż przed porodem
Natalia Klimas ponad dwa lata temu wzięła ślub. Gwiazda jest związana z biznesmenem – Mikołajem, jednak niewiele o nim wiadomo, ponieważ stroni on od świata show-biznesu.
28.10.2020 | aktual.: 28.10.2020 20:24
Polska aktorka, która grała u boku Sarah Jessiki Parker, pracę na planie doskonale potrafi połączyć z macierzyństwem. W zeszłym roku po raz pierwszy została mamą. Na świat przyszła jej córeczka Zuzia. Tuż po narodzinach dziewczynki zamieściła w mediach społecznościowych post, w którym pochwaliła się szczęśliwą nowiną.
Natalia jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Często publikuje zdjęcia zarówno swoje jak i swojej córki. Należy do tych gwiazd, które nie ukrywają twarzy swoich pociech. Dzięki temu cały czas możemy podglądać, jak zmienia się i rośnie mała Zuzia. W trakcie wakacji aktorka bardzo nieoczekiwanie pochwaliła się, że spodziewa się drugiego dziecka. Na jej profilu pojawiło się zdjęcie, na którym razem z córką chłodzi się w basenie. To właśnie wtedy zaprezentowała w bikini swój sporych rozmiarów brzuszek.
Natalia Klimas o końcówce ciąży. Dlaczego ją źle znosi?
Od kilku dni nasz kraj zalewa fala protestów. Kobiety postanowiły wyjść na ulicę i w dosadny sposób bronic swoich praw. Wszystko to przez zaostrzenie ustawy antyaborcyjnej. Z takim stanem rzeczy nie godzą się także gwiazdy, które licznie zabrały głos w sprawie, ale także brały udział w demonstracjach.
Swoje zdanie w bardzo obszernym wpisie postanowiła wyrazić Natalia Klimas, która jest już na finiszu drugiej ciąży. Przyznaje ona, że Strajk Kobiet i to, co dzieje się w Polsce źle wpływa na jej samopoczucie.
Gwiazda bardzo ubolewa nad tym, że nie może czynnie spierać protestujących kobiet. Wie jednak, że teraz najważniejsza jest troska o zdrowie jej nienarodzonego dziecka. Na demonstracjach pojawił się jednak jej mąż.
Miejmy nadzieję, że zarówno sytuacja w kraju związana z pandemią, jak i wydarzenia ostatnich dni wkrótce będą już tylko bardzo złym wspomnieniem, a Natalia będzie mogła odetchnąć z ulgą. My tymczasem trzymamy kciuki za szczęśliwe rozwiązanie.