Na tej diecie Sławomir schudł 15 kilogramów. W nagrodę Kajra obiecała mu coś wyjątkowego
Sławomir od lat przykuwa uwagę charakterystyczną fryzurą i wąsem. Przez dłuższy czas borykał się również z nadwagą. Dziś muzyk zupełnie nie przypomina dawnego siebie. Jak sam podkreśla, do zmiany stylu życia namówiła go żona. W zamian za zrzucenie wagi obiecała mu coś wyjątkowego.
Sławomir i Kajra od wielu lat tworzą zgrany duet zarówno na scenie, jak i w życiu prywatnym. Para wydaje się być nierozłączna, co potwierdzają ich wspólne występy w telewizji czy na koncertach. Nie powinno dziwić, że to właśnie dzięki żonie gwiazdor disco polo zdecydował się na przemianę. A ta jest naprawdę imponująca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy Kajra pobiera 800 plus? Co z emeryturą? "Jesteśmy zabezpieczeni dobrymi inwestycjami"
Dieta Sławomira. Muzyk zrzucił na niej blisko 15 kilogramów
Muzyk zaczął chudnąć w oczach. Tak naprawdę z każdym kolejnym występem przed kamerami Sławomir wyglądał inaczej. O swojej przemianie opowiedział w "Pytaniu na śniadanie". Zdradził nieco więcej na temat swoich nawyków i zmian, które musiał wprowadzić. Gwiazdor wspomniał m.in. że jest na diecie ketogenicznej, w której króluje mięso oraz tłuszcze. Tym samym niemalże w całości musiał zrezygnować z węglowodanów. Próżno więc szukać w jego diecie ziemniaków, makaronów czy pieczywa. Dodatkowo Sławomir musiał zrezygnować z alkoholu, co nie było dla niego łatwe. Do tego kilka razy w tygodniu ćwiczy i dzięki temu schudł 13 kilogramów.
Sławomir szczerze o motywacji do schudnięcia. Wszystko dzięki żonie i jej obietnicy
Sławomir w jednym z wywiadów przyznał, że schudł aż 13 kilogramów, a wszystko dzięki... obietnicy żony. Kajra postawiła mu wtedy wyzwanie, oferując coś ekstra, a mianowicie - jak sam to określił - "kizi-mizi". Przyznał, że było to dla niego wystarczająco motywujące i tym samym rozpoczął przemianę, którą ostatecznie rzeczywiście mógł zaimponować żonie. Już na pierwszy rzut oka widać sporą zmianę w jego wyglądzie.
Jeśli Sławomir zrzuci 15 kg, to ma "kizi-mizi" kiedy chce. Bez marudzenia i bez narzekania - powiedział swego czasu Sławomir w rozmowie ze Światem Gwiazd.